Nadal nie ma pełnego porozumienia lekarzy rodzinnych z ministrem zdrowia i NFZ w kontekście nowych obowiązków wynikających z pakietu onkologicznego, który zacznie obowiązywać od stycznia.
- Dla nas porozumienie w takim kształcie jest wciąż do przyjęcia. Proponujemy inne rozwiązania. Jeśli ministerstwo nie uwzględni naszych postulatów po nowym roku nie otworzymy przychodni. W województwie lubelskim dotyczy to 231 ośrodków - zapowiada Teresa Dobrzańska-Pilichowska, prezes Lubelskiego Związku Lekarzy Rodzinnych-Pracodawców.
W ubiegłą sobotę odbyło się kolejne spotkanie Federacji Porozumienie Zielonogórskie i Kolegium Lekarzy Rodzinnych w Polsce z Ministerstwem Zdrowia i NFZ.
Wskazywano m.in. na zapisy ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych, które wymagają zmian. Według lekarzy muszą one nastąpić najpóźniej do końca września 2015 r. Jak czytamy na stronie Federacji Porozumienie Zielonogórskie, Minister Zdrowia nie złożył w tym zakresie żadnych zobowiązań.
Lekarze chcą podpisywać umowy (w razie osiągnięcia porozumienia) na maksymalnie 9 miesięcy, a także możliwości wykonywania dodatkowych badań diagnostycznych bez limitów. Ich finansowanie pozostawałoby w gestii NFZ poza stawką kapitacyjną.