- W Ogrodzie Saskim zauważyłam dziś rano lisa. Spaceruje sobie między drzewami - mówi nasza Czytelniczka Agnieszka, która zrobiła także zdjęcia.
- Powiadomiliśmy Lubelskie Centrum Małych Zwierząt, ale z tego co wiem weterynarzom nie udało się go odłowić - mówi Robert Gogola, rzecznik prasowy Straży Miejskiej w Lublinie.
Gogola dodaje, że poszukiwany lis raczej nie jest groźny dla przechodniów. - On ucieka od ludzi, a nie podchodzi. Nie było w Lublinie przypadku by błąkający się po ulicach lis zagrażał pieszym - przypomina.
Zapewnia, że jeśli strażnicy dzisiaj go zauważą, to znów powiadomią LCMZ.
Lisy to najczęściej spotykane w Lublinie dzikie zwierzęta, ale nie jedyne. W kwietniu przy Krakowskim Przedmieściu nasi Czytelnicy zauważyli dzika. Kąpał się w kałuży.
Zobacz: dzik w Lublinie