O sporym pechu mogą mówić pasażerowie, którzy rano jechali miejską "dwójką". Podczas koszenia trawy jeden z robotników przez przypadek wybił szybę w autobusie.
Do zdarzenia doszło przed godz. 9 niedaleko przejazdu kolejowego na ul. Turystycznej w Lublinie, w okolicach biura rachunkowego. Wzdłuż ulicy do rana porządokowana była zieleń.
- Prawdopodobnie pod kosę spalinową dostał się kamień - mówi nasz Czytelnik Jerzy, których jechał autobusem. - Z dużą siłą został spod niej wyrzucony. Pech chciał, że uderzył wprost w szybę po stronie kierowcy. Zrobiła się z niej "pajęczynka". Huk był duży, ale na szczęście nikomu nic się nie stało - mówi pan Jerzy.
Kierowca zatrzymał pojazd i wezwał pomoc drogową. Pasażerowie musieli przesiąść się do innego autobusu.