Starymi meblami zagracony został dziś rano jeden z przystanków komunikacji miejskiej w lubelskiej dzielnicy Czuby. MPK przyznaje, że to nie pierwszy taki przypadek, bo ekipom sprzątającym przystanek trafił się nawet… sedes
Jako śmietnik wykorzystany został przystanek przy ul. Armii Krajowej niedaleko kładki po stronie osiedla Ruta. Porzucone zostały tutaj elementy piętrowego łóżka oraz szafki kuchenne. – Wszystko zostanie sprzątnięte jeszcze dzisiaj – mówi Weronika Opasiak, rzecznik Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego, które odpowiada za czystość przystanków. Na terenie Lublina jest ich 765. – Wywozimy z nich średnio 180 ton śmieci miesięcznie.
To, że ktoś wyrzucił meble na przystanku, nie zdarzyło się pierwszy raz. MPK musiało już wywozić różne graty. – Opony, wersalki, lodówki, telewizory, meble, gruz i inne odpady budowlane – wylicza Opasiak. – W przeszłości była też muszla klozetowa.