Władze miasta przymierzają się do ograniczenia podświetlania budynków, pomników i drzew. To kolejna próba ograniczenia zużycia energii elektrycznej.
– W związku z drastycznym wzrostem cen energii miasto szuka różnych oszczędności, zawsze starając się dobierać je tak, by były jak najmniej odczuwalne przez mieszkańców – tłumaczy Justyna Góźdź z biura prasowego Ratusza.
Cięcia zaczęły się od ulicznego oświetlenia, które rano jest wyłączane znacznie wcześniej niż w poprzednich latach.
Z powodu elektrycznej drożyzny wycofano z ulic sporą część trolejbusów, wysyłając w zamian autobusy, co widać m.in. na liniach 154, 160 czy 161.
Kolejny ruch zrobiła spółka zarządzająca miejskimi basenami, skracając godziny ich otwarcia. Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji postanowił nie otwierać obiektów w godzinach, w których – jak uznał – korzystało z nich za mało osób.
Jeszcze bardziej ograniczono czas pracy saunarium w kompleksie Aqua Lublin, które wcześniej było czynne we wszystkie dni tygodnia, a obecnie tylko od czwartku do niedzieli.
Teraz władze Lublina spoglądają na podświetlenie obiektów, w tym zabytkowych budynków w centrum miasta.
Ratusz ma na utrzymaniu podświetlenie 25 różnych budynków i budowli.
Lublin - oszczędności
– Obiekty podświetlane przez miasto to, m.in. kładka nad Bystrzycą w parku Ludowym, pięć pomników na pl. Litewskim, bazylika dominikanów, Wieża Trynitarska i Archikatedra – wylicza Anna Czerwonka z lubelskiego Ratusza. Do wykazu 25 obiektów trzeba jeszcze dodać podświetlenie wodotrysków i drzew na pl. Litewskim.
– Aktualnie analizowane są możliwości ograniczenia zużycia energii elektrycznej przez elementy utrzymywanego oświetlenia na pl. Litewskim czy deptaku, mając jednocześnie na uwadze konieczność zapewnienia bezpieczeństwa w tym centralnym punkcie miasta – stwierdza Góźdź.
Ratusz nie podaje kwoty, którą wydaje na prąd do podświetlania obiektów, a w kontekście możliwych oszczędności nie padają na razie żadne liczby ani kwoty.
– Skupiamy się na możliwościach technicznych wprowadzenia poszczególnych działań oszczędnościowych – dodaje Czerwonka. – Nadal trwają analizy, nie posiadamy jeszcze końcowych wniosków co do tego, które działania mogą być wprowadzone. W związku z tym ostateczne decyzje w tym zakresie jeszcze nie zapadły.
Nad ograniczeniem iluminacji różnych obiektów zastanawiają się również władze innych miast, m.in. Wrocławia i Kielc. Niektóre miasta, jak choćby Legnica, nie będą wieszać świecących ozdób przed Bożym Narodzeniem. Lublin nie zamierza z nich rezygnować.
– Na dzisiaj nie planujemy rezygnacji z miejskiej iluminacji świątecznej. Dodatkowej analizy wymaga jednak sposób i godziny jej funkcjonowania – stwierdza Góźdź.
Dodaje, że wprowadzane w miastach oszczędności „nie rozwiązują problemu” obecnych cen energii. – Dlatego poprzez korporacje samorządowe zwracamy uwagę na ten problem i apelujemy do premiera, marszałków Sejmu i Senatu oraz ministrów o pilną interwencję, która pozwoli rozpocząć proces stabilizacji rynku energii elektrycznej.
Tani prąd - plan rządu
Rozwiązania zaproponowane przez rząd są oceniane przez Ratusz jako niewystarczające.
>>Rząd ma pomysł na tani prąd dla samorządów<<
– Tylko w niewielkim stopniu zrekompensują drastyczne podwyżki – zaznacza Czerwonka. – Rządowa propozycja mówi o 80 proc. zużycia energii od 1 grudnia 2020 do 31 grudnia 2021 r. Zmniejszenie zużycia energii o 20 proc. w porównaniu do wskazanego okresu, czyli czasu pandemii i wynikającego z niego zmniejszonego zużycia np. w zakresie funkcjonowania komunikacji miejskiej, jest celem trudnym do zrealizowania.