Warsztaty Dancehall w klubie Graffiti w Lublinie poprowadziła znana z programu "Mam talent!" Ula Fryc.
Jej osiągnięcia to m.in. I miejsce w European Dancehall Queen Contest oraz II pozycja na mistrzostwach świata w Montego (Jamajka, 2009). Szerszej publiczności znana jest z programu "Mam talent!”.
W sobotę w Graffiti Ula pokazała adeptom jamajskiego tańca poszczególne kroki, ich pochodzenie oraz elementy choreografii.
Zobaczcie wideo:
Wywiad z Ulą Fryc:
Tańczysz dancehall, jak ten taniec według Ciebie odbierany jest przez Polki? Czy nam, słowianom jest trudniej nauczyć się tych ruchów niż mieszkańcom Jamajki?
Tak, tańczę dancehall od około czterech lat. Na przestrzeni tego czasu zauważyłam, że z roku na rok, ten styl tańca jest coraz lepiej odbierany i coraz więcej kobiet w naszym kraju chce go tańczyć. To bardzo mnie cieszy, bo jednym z moich marzeń jest to, aby Polska stała się "drugą Jamajką"... Jeżeli chodzi o naukę ruchów dancehallowych, to nam słowianom rzeczywiście może być troszkę trudniej. Jamajczycy po prostu "rodzą się" z tą umiejętnością tańca, do tego ich budowa ciała różni się nieco od naszej. Musimy w naukę włożyć troszkę więcej pracy i wysiłku.
Jak zmieniło się Twoje życie po zdobyciu II miejsca w dancehall na mistrzostwach świata na Jamajce i udziale w Mam Talent?
Bardzo pozytywnie. W końcu zaczęłam wierzyć w swoje siły i umiejętności. Uświadomiłam sobie, że mój taniec docenili rodowici jamajczycy, a to jest chyba największa nagroda dla mnie. Co do programu Mam Talent - to wydarzenie też sporo "namieszało" w moim życiu. Oprócz tego, że jestem teraz bardziej rozpoznawalna i przede wszystkim kojarzona z dancehallem i Jamajką, to dzięki temu programowi, znaczna część ludzi w Polsce zobaczyła wreszcie co to właściwie jest dancehall. Idąc do tego programu, miałam właśnie takie założenie - zarazić polską publiczność moją pasją. I udało się!
Poprowadzisz 13 marca warsztaty w Lublinie. Czego uczestnicy tych zajęć mogą się spodziewać? Czy szykujesz coś wyjątkowego?
Osoby, które będą uczestniczyły w tych zajęciach, nauczą się prawdziwego dancehallu. Zawszę uczę kroków i ich nazw, bo to jest bardzo istotne, zwłaszcza, gdy dziewczyny będą chciały w przyszłości wystartować w zawodach typu Dancehall Queen Contest. Znajomość kroków to podstawa! Poza tym, przygotowuje bardzo fajną, klimatyczną choreografię, która na pewno spodoba się uczestnikom.
Po warsztatach, będziesz oceniać dziewczyny w klubie Graffiti, jaki jest wg ciebie poziom tego tańca w Polsce?
Z tego co zaobserwowałam, to z roku na rok, poziom umiejętności zawodniczek wzrasta. Wiąże się to z zainteresowaniem dancehallem - zarówno tańcem jak i muzyką. Dziewczyny coraz więcej trenują, jeżdżą na warsztaty, szukają informacji na temat tego tańca. Każda z nich pragnie być Dancehall Queen - czyli tą najlepszą, najzdolniejsza i...najseksowniejszą tancerką! Wydaje mi się, że ta rywalizacja napędza też dziewczyny, żeby być lepszymi.
Z czym kojarzy Ci się Lublin?
Przede wszystkim z... LSM-em (Love Sen-C Music – przyp. red). To pierwsze co przychodzi mi na myśl. To otwarci, ciepli i megapozytywni ludzie, którzy szerzą miłość i jamajski vibe. Uwielbiam ich za to co zrobili dla polskiej sceny reggae/dancehall i podziwiam, że nadal to robią i są w tym najlepsi. To miasto chyba zawsze będzie mi się kojarzyło z jamajską atmosferą i wspaniałymi ludźmi.