Taką okazję żal przeoczyć. Już w sobotę będzie można skorzystać z bezpłatnych badań oczu i od razu uzgodnić termin operacji zaćmy. Na „białą sobotę” zaprasza klinika okulistyki przy ul. Chmielnej w Lublinie. Obowiązują wcześniejsze zapisy.
O tym, jak potrzebne są takie akcje, mogą świadczyć wyniki pierwszej „białej soboty”, przeprowadzonej jeszcze w marcu.
– Przyjęliśmy ponad stu pacjentów, z czego 70 proc. kwalifikowało się do operacji zaćmy. Od razu umówiliśmy ich na konkretny termin zabiegu, część z nich jest już po operacji. U pozostałych zdiagnozowaliśmy inne choroby np. jaskrę – mówi prof. Robert Rejdak, kierownik Kliniki Okulistyki Ogólnej szpitala SPSK1. – Badanie oczu jest bezpłatne, a operacja zaćmy jest na NFZ, pacjent nie ponosi więc żadnych kosztów. Najlepiej zgłosić się do nas już ze skierowaniem od lekarza rodzinnego, to zdecydowanie przyśpieszy całą procedurę.
Aby skorzystać z sobotnich konsultacji (będą trwać od godz. 8 do 14), trzeba się zapisać już w piątek (tel. 81 53 28 601), a decydująca będzie kolejność zgłoszeń. Jeśli liczba chętnych przekroczy setkę, część pacjentów od razu zostanie zapisana na kolejny termin badania.
„Białe soboty” w lubelskiej klinice są organizowane cyklicznie. Mają przekonać pacjentów z podejrzeniem zaćmy, by nie zwlekali z operacją.
– To w przypadku tego schorzenia jedyne skuteczne rozwiązanie – tłumaczy prof. Rejdak. Ubolewa nad tym, że pandemia nie ułatwia walki z zaćmą. – Pacjenci zgłaszają się na operację późno, kiedy choroba jest już w zaawansowanym stadium, więc efekty leczenia będą mniej skuteczne. Do operacji kwalifikuje już widzenie na poziomie 60 proc.
Przed pandemią w całej Polsce wykonywano ok. 400 tys. operacji zaćmy rocznie. W czasie pandemii liczba zabiegów spadła o ok. 40 proc., a w lubelskim ośrodku o ok. 10-20 proc.
– Dzięki sobotnim akcjom chcemy wrócić do pierwotnego stanu, a także skrócić pacjentowi ścieżkę od momentu badania i diagnozy do wyznaczenia terminu operacji. Wszystko zostanie załatwione w jednym miejscu, co również ma znaczenie ze względów epidemiologicznych, bo ograniczamy ilość wizyt – zaznacza szef lubelskiej kliniki i zapewnia, że do tej pory nie stwierdzono tu żadnego zakażenia SARS-CoV-2 wśród pacjentów.