Kuter, UAZ a może Ursus lub rozsiewacz nawozów – Agencja Mienia Wojskowego pozbywa się kolejnej partii sprzętu. Pisemny przetarg już jutro.
Przetargi na sprzęt i pojazdy wracają do Lublina. – Wśród 49 wystawionych pozycji coś dla siebie znajdą fani powojskowej motoryzacji. Na kupców czeka honker 2324 z 1997 roku z cena wywoławczą 5,5 tys. i żuk za 1,6 tys. zł. Z pewnością uwagę przyciągnie UAZ 452 z sprzętem nagłośnieniowym – mówi Małgorzata Skrzypek z AMW Lublin. Łazik wyprodukowano w 1984 roku. Jego cena wywoławcza to 8,6 tys. zł.
Rolników może zainteresować ursus C-360, za którego trzeba zapłacić co najmniej 10 tys. zł. Do wzięcia jest też pakiet ze sprzętem rolniczym, złożony m.in. z kosiarki samobieżnej, ścinacza zielonek i pługa. Cena wywoławcza to 3 tys. zł. Wyższe oferty, bo zaczynające się od 5 tys. zł będą musiały złożyć osoby, które planują zakup rozsiewacza nawozów i wapna.
Najdroższy sprzęt to kutry holownicze KH-200 na przyczepie PKH-200. Potencjalny kupiec musi liczyć się z wydatkiem przekraczającym 37 tys. zł.
Na potencjalnych nabywców czeka 49 pozycji o łącznej wartości blisko 210 tys. zł. Ceny wywoławcze zaczynają się już od 200 zł, a kończą na 37 tys. zł. Zyski ze sprzedaży zostaną przekazane na Fundusz Modernizacji Sił Zbrojnych.