Prawie w każdym skierowaniu na zabiegi fizjoterapeutyczne, znajduje się masaż leczniczy. Ale trudno zapisać się na taki zabieg. W wielu ośrodkach miejsca na ten rok już się wyczerpały.
Zadzwoniliśmy do czterech ośrodków rehabilitacji w Lublinie. W każdym usłyszeliśmy to samo. Miejsc brakuje nie tylko w ośrodkach działających przy szpitalach, ale i w innych przychodniach.
– Rzeczywiście, u nas do końca roku miejsca są zajęte. Prowadzone były zapisy na 2014 r. i są już zapisani na pierwsze półrocze – mówi Barbara Kramek z Wojewódzkiego Ośrodka Medycyny Pracy Centrum Profilaktyczno-Lecznicze w Lublinie. – Zawsze było wielu chętnych. Ale być może w tym roku jest jeszcze więcej skierowań.
Pieniędzy na tego rodzaju rehabilitację na pewno nie jest mniej niż do tej pory. Lubelski oddział NFZ przeznaczył na ambulatoryjną fizjoterapię prawie 40 mln 530 tys. zł, czyli o ponad 2 mln zł więcej niż w 2012 r.
A ile było do tej pory zabiegów? Z danych funduszu wynika, że od stycznia do maja placówki w ramach swoich umów zrealizowały 250 tys. masaży leczniczych. To podobnie jak w tym samym okresie rok temu.
była i jest bardzo wysoka. Na ten rodzaj zabiegu skierowanie może wystawić każdy lekarz ubezpieczenia zdrowotnego. Dodatkowo, chciałabym poinformować, że prawie każde skierowanie wystawione na zabiegi fizjoterapeutyczne zawiera co najmniej jeden masaż leczniczy – tłumaczy Małgorzata Bartoszek, rzecznik lubelskiego OW NFZ.
Aby sprawdzić, ile trzeba czekać na konkretny zabieg fizjoterapeutyczny, np. masaż leczniczy, trzeba kontaktować się z rejestracjami poszczególnych placówek.