- Nasze aspiracje, aby zostać członkiem NATO, zostały zapisane w naszej konstytucji – mówił ukraiński dowódca wielonarodowej brygady wojskowej w Lublinie. Formację wizytowali szefowie MSZ trzech państw.
We wtorek w Lublinie byli: Jacek Czaputowicz, minister spraw zagranicznych Polski, Linas Linkevičius, minister spraw zagranicznych Litwy i Dmytro Kułeba, minister spraw zagranicznych Ukrainy.
Rano wspólnie złożyli kwiaty pod pomnikiem Unii Lubelskiej i uczestniczyli w konferencji prasowej.
Kolejnym punktem ministerialnej wizyty był wielonarodowa brygada LITPOLUKRBRIG w Lublinie. Dowódca brygady, pułkownik Dmytro Bratishko zaznaczył, że w ciągu jego rządów to już druga takiej rangi wizyta w jednostce.
- Brygada jest unikalną jednostką wojskową pod wieloma względami – podkreślił pułkownik i przypomniał. – Mamy wiele wspaniałych przykładów z przeszłości, kiedy wojownicy naszych narodów walczyli ramię w ramię w jednej formacji, aby bronić naszych krajów i zapewnić pokój przyszłym pokoleniom. Tak było podczas Bitwy pod Grunwaldem, Bitwą pod Orszą i podczas wielu innych – wyliczał.
Dowódca brygady zaznaczył, że obecna współpraca wojskowa ma przynieść Ukrainie znaczące korzyści. – Ten projekt jest dla nas cenny, bo brygada to platforma mająca zwiększyć wydajność naszego personelu, wyostrzyć nasze umiejętności i wiedze w zakresie działania i procedur w ramach NATO. Nasze aspiracje, aby być członkiem NATO, zostało zapisane w naszej konstytucji – zaznaczył Bratishko.
Przypomniał także, że oficjalnym mottem brygady jest hasło „zjednoczeni w pokoju” i znaczy to, że trzeba być cały czas gotowym do ochrony swoich państw.