Koniec z oddzielnymi biletami na lodowisko, wyciąg narciarski i basen.
Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji rozstrzygnął właśnie przetarg na zrealizowanie tak zwanego Elektronicznego Systemu Obsługi Klienta. System (za 300 tys. zł) będzie na razie wprowadzony w dwóch obiektach, które zostaną otwarte w najbliższym czasie: górce narciarskiej przy ul. Zana i krytym lodowisku przy Al. Zygmuntowskich.
- Jego najważniejszym elementem będzie elektroniczna karta, którą nasi klienci kupią w kasach zamiast tradycyjnych biletów - mówi Mariusz Szmit, dyrektor MOSiR. - Karta będzie zawierała określoną liczbę punktów. Ich ilość będzie zależała od tego, ile wydamy na kartę.
- Z takim plastikowym biletem idziemy np. na lodowisko - tłumaczy Szmit. - Przechodzimy przez bramkę, gdzie przykładamy kartę do czytnika. Potem jeździmy na łyżwach tyle, ile chcemy. A schodząc z lodu, znowu przechodzimy przez bramkę i znowu przykładamy kartę. A system skasuje nam z karty tyle punktów, za ile jeździliśmy. I pokaże, ile punktów nam jeszcze zostało.
Punktowy cennik będzie inny w poszczególne dni tygodnia i w różnych godzinach. Będzie też dostosowany do różnych obiektów. Np. punkty za ślizganie na lodowisku będą naliczane co minuta, a za korzystanie z wyciągu narciarskiego przy każdym wjeździe.
Jeśli karta nam się wyczerpie, będziemy musieli kupić nową. - Ale myślimy o wprowadzeniu możliwości doładowania punktów za pomocą sms-ów - tłumaczy Szmit. - Tym bardziej że w przyszłym roku chcemy wprowadzić system na naszych pozostałych obiektach, czyli m.in. basenie przy Al. Zygmuntowskich i odkrytym lodowisku przy ul. Turystycznej.
- Będzie to jedyny tego typu system w Polsce - podkreśla dyrektor MOSiR. - Inne ośrodki wprowadzają podobne karty, ale tylko do korzystania z jednego obiektu. Nigdzie jeden plastikowy dokument nie daje wstępu na obiekty sportowe w całym mieście.