Wystarczy przekroczyć wschodnią granicę, by znaleźć się w cenowym raju. Tani jest alkohol i papierosy. Za benzynę zapłacimy dwa razy mniej niż w Polsce. Śmiesznie niskie są ceny u fryzjera. A na koniec zakupów możemy pójść na dobry - i tani - obiad do porządnej restauracji.
W małym sklepie w Jagodzinie jest trochę drożej. - Polacy rzadko tu zaglądają, bo najtaniej jest jednak na bazarach - mówi Angela Tkaczuk, ekspedientka. Poleca nam schłodzone piwo z beczki. - Na wasze to tylko złotówka za półlitrowy kufel - przelicza.
Na Ukrainie koniecznie trzeba zajechać na stację benzynową. To chyba najprzyjemniejsza rzecz podczas podróży. Litr etyliny Pb 98 kosztuje tylko 2 zł, dwa razy taniej niż u nas! Tankujemy do pełna. Wchodzi 55 litrów. Oszczędzamy aż 110 złotych.
W pierwszym większym miasteczku, Lubomlu, naszą uwagę przykuwają proszki do prania. Tańsze o 2 zł niż w Polsce. Podobnie jak duże czekolady z bakaliami. Duże słoiki musztardy z ziołami są po 1,50 zł. Ceny na bazarze jeszcze lepsze: wielka, teflonowa patelnia tylko 13 zł.
Ale nie wszystko jest tanie. - My u was kupujemy sprzęt AGD, telewizory i magnetofony - mówi Tatiana, właścicielka jednego ze straganów. - Bo to u nas droższe.
Podobnie jak lubelskie makarony czy polskie rajstopy albo worki na śmiecie, które kosztują aż 5,25 zł! Nie opłaca się też kupować mięsa. Jest kiepskiej jakości, źle przechowywane i wcale nie takie tanie.
Jednak supermarket w większym mieście (my byliśmy w Kowlu, 60 kilometrów od granicy) może przyprawić o palpitację każdego, kto oszczędza na wydatkach. Znacznie tańsze są leki czy karma dla zwierząt. Porządny spining kosztuje 95 zł. A stoiska z odzieżą to prawdziwy raj. Porządny garnitur jest już za 230 zł. Eleganckie, skórzane szpilki za 75 zł.
Jedynym problemem na Ukrainie jest sam wjazd lub wyjazd. Celnicy mają bowiem dosyć specyficzne podejście do obcokrajowców. Często robią sobie przerwy. Potrafią również robić "sztuczne” kolejki, za których ominięcie trzeba zapłacić kilka dolarów. Co w sumie i tak nie jest wielkim wydatkiem, bo na zakupach i tak zaoszczędzamy znacznie więcej.
Co tanie, co drogie
Piwo 0,5 litra 0,80/ 2 zł
Papierosy L&M 1,85/ 5,30
Podpaski „Bella” 3,10/ 2,75
Proszek do prania 1,90/ 3
Wódka czysta 0,5 litra 6/ 12
Coca-Cola 1 litr 2,10/ 3,39
Tanie wino 5,25/ 5,50
„Trwała” z myciem i malowaniem włosów 22,50/ 7–100
Strzyżenie męskie 4/ 15–20
Duża bombonierka 4,80/ 12
Salami 23/ 26
Chleb 0,80/ 1,20
Filety rybne 0,5 kg 6,15/ 7,79
Jajka 10 sztuk 2,80/ 3,39
Pasta do zębów 1,75/ 3,99
Rajstopy „Gatta” 18,75/ 14,99
Sofa, dwa fotele i dwa pufy 1072/ 1950
złoty pierścionek z cyrkonią 150/ 320
skórzany portfel 26,50/ 99
sałatka z owocami morza 3/ 11
dwudaniowy obiad 7,50/ 12
litr benzyny Pb 98 2,0/ 3,99
Autobusem na Ukrainę
Lublin – Kowel 25 zł
Lublin – Lwów 30 zł
Pociągiem:
Warszawa – Lwów: 105 zł + 40 zł za miejsce leżące
Lublin – Lwów: 89 zł + opłata za miejse leżace