Nadzwyczajne tempo likwidacji szkół w Lublinie

Prezydent uznał, że szkoły trzeba zamknąć. Ich słuchaczy ma przejąć Centrum Kształcenia Ustawicznego nr 2 przy Pogodnej. – Jest w stanie zapewnić kształcenie wszystkim słuchaczom szkół i kursów działających obecnie w CKU nr 1 – czytamy w prezydenckim uzasadnieniu.

Z budynku przy Krochmalnej od dawna uchodzi życie. Słuchacze szkoły policealnej i uczestnicy kursów bywają tu co dwa tygodnie, w soboty i niedziele, a dorośli licealiści jedynie trzy dni w tygodniu. W oczach gaśnie też „zwykła” Szkoła Podstawowa nr 17 mająca tylko 74 uczniów, a działające tu tylko na papierze liceum dla młodzieży od dawna nie ma uczniów ani personelu.

Już w styczniu miejscy radni wstępnie zdecydowali o likwidacji podstawówki i liceum dla młodzieży, a dalsze losy tych szkół zależą już tylko od Kuratorium Oświaty. Teraz prezydent postanowił zamknąć przy Krochmalnej także szkoły dla dorosłych. Dzisiaj dał Radzie Miasta projekt uchwały o „zamiarze likwidacji” placówek.

Na najbliższy czwartek zwołane zostało w tej sprawie nadzwyczajne posiedzenie Rady Miasta. Zażądał go prezydent, a przewodniczący rady nie mógł odmówić. Skąd ten pośpiech? Zgodnie z prawem uchwała o zamiarze likwidacji szkół musi trafić do kuratora do końca lutego. Ponieważ najbliższe „zwykłe” posiedzenie rady zaplanowano na 27 lutego, prezydent na wszelki wypadek zażądał obrad w pilnym trybie.

Również w czwartek radni mają się wypowiedzieć o przyszłości gmachu przy Krochmalnej 29. Prezydent chce, by był dodatkową lokalizacją Szkoły Podstawowej Specjalnej nr 26, która ma główną siedzibę przy Bronowickiej, filię przy Kurantowej i coraz więcej uczniów z niepełnosprawnością intelektualną. – Liczba pomieszczeń dydaktycznych w obiektach szkoły jest niewystarczająca – czytamy w prezydenckim uzasadnieniu projektu uchwały.

Docelowo budynek przy Krochmalnej ma się stać główną siedzibą podstawówki nr 26.