Trzy pytania do dr Wojciecha Gizickiego z Katedry Politologii KUL
- Trzeba zajrzeć do konstytucji. Polityka zagraniczna to w dużej mierze zadanie premiera i rządu. Prezydent w niej uczestniczy, bo jest głową państwa. Najważniejsze tematy na szczycie to kryzys gospodarczy i polityka energetyczna. Konsekwencje uzgodnień, jakie zapadną w Brukseli, poniesie rząd. I wydaje się, że w tym przypadku większe kompetencje ma właśnie Rada Ministrów.