Pierwsza pomoc, jazda motocyklem i samochodem, 100-metrowy bieg i strzelanie - to nie jedyne konkurencje tegorocznego konkursu Policjant Ruchu Drogowego 2009, w których brylowali lubelscy funkcjonariusze.
- Najlepiej poszła mi jazda samochodem i motocyklem oraz strzelanie - mówi Paweł Marcinek, indywidualnie piąty. Sporo umiejętności wymagało ręczne kierowanie ruchem na dużym warszawskim skrzyżowaniu Belwederskiej - Gagarina - dodaje sierżant sztabowy z Sekcji Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej w Lublinie
W finale udział brało 17 drużyn. Zawodnicy musieli rywalizowali w zakresie udzielania pierwszej pomocy przedmedycznej, jazdy motocyklem po torze przeszkód i radiowozem na autodromie, umiejętności strzeleckich. Policjanci wykazywali się także wiedzą podczas testów z przepisów ruchu drogowego oraz pomocy przedmedycznej. Najbardziej wyczerpujące było strzelanie.
- Zgodnie z regulaminem, każdy zawodników musiał najpierw przebiec 100 metrów, a potem oddać strzałów do dwóch tarcz; tzw. tarczy "olimpijskiej” i popularnie zwanej "francuzem” - dodaje st. sierż. Sztabowy Paweł Marcinek.
- Bardzo cieszymy się z sukcesu naszych policjantów - mówi Marlena Dudkowska - Kot, z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie. - Przypomnę, że w 2006 roku zajęliśmy zespołowo I miejsce. A policjantem roku został Artur Lis. Policjanci zdobyli puchar, a na ich konta osobiste wpłyną nagrody pieniężne przyznane przez komendanta głównego policji.