Lubelska delegatura Najwyższej Izby Kontroli sprawdziła, jak działa system informacji oświatowej. Okazało się, że niedociągnięć nie uniknęło nawet lubelskie Kuratorium Oświaty. Problemy zauważono także we wszystkich kontrolowanych szkołach.
System informacji oświatowej to elektroniczna baza danych służąca do gromadzenia informacji o szkołach, placówkach oświatowych, nauczycielach oraz uczniach. Każda szkoła lub placówka oświatowa musi wprowadzać do niej informacje dotyczące m.in. liczby uczniów, nauczycieli, majątku szkoły i jej wydatków. Jeśli zachodzą jakieś zmiany, to zgodnie z przepisami trzeba je uaktualniać maksymalnie siedem dni później.
Z ustaleń NIK wynika jednak, że nie zawsze tak się dzieje. Tak było m.in. w I Liceum Ogólnokształcącym w Rykach, gdzie niektóre informacje wprowadzano do bazy danych z opóźnieniem wynoszącym nawet ponad 200 dni. Jak napisali kontrolerzy, obniżało to wiarygodność SIO i jego przydatność. Dane nieterminowo wprowadzano także w Zespole Szkół w Sobieszynie oraz Zespole Szkół w Dąbrowicy. Kontrolerzy NIK nieprawidłowości znaleźli także w Szkole Podstawowej w Korytkowie Dużym, gdzie dane przetwarzał nieuprawniony do tego nauczyciel innej szkoły.
Błędów nie ustrzegły się też organy nadzorujące szkoły. Urzędowi Gminy w Biłgoraju NIK wytknęła nie wykorzystywanie w sposób należyty bazy danych do prowadzenia lokalnej polityki oświatowej oraz systemu finansowania zadań oświatowych. Starostwo Powiatowe w Rykach nie korzystało z bazy w ogóle, a potrzebne informacje urzędnicy pozyskiwali z innych źródeł. Nie dotrzymywano też terminów przekazywania danych, a opóźnienia wynosiły w tym przypadku od 25 do aż 578 dni. Zastrzeżenia usłyszało nawet Kuratorium Oświaty w Lublinie.
– Dane z systemu informacji oświatowej miały ograniczone zastosowanie do wspierania realizacji zadań oświatowych Kuratorium – czytamy w wystąpieniu pokontrolnym NIK. – Wykorzystywano je głównie, jako dane statystyczne, wspomagające planowanie ewaluacji i kontroli oraz do informowania o sieci szkół i placówek na terenie województwa, bez wykorzystania ich do badań jakościowych i wykrywania potencjalnych nieprawidłowości w organizacji tych jednostek.
Kontrola NIK objęła lata 2012-2015.