Gratka dla fanów motoryzacji. Być może już w ten weekend pojawi się możliwość wypożyczenia w Lublinie fiata 126 p lub 125 p.
Panek szykuje dla fanów motoryzacji nową atrakcję. Wzorem Warszawy, do Lublina zostanie sprowadzony „kredens”, czyli fiat 125p lub 126 p czyli „maluch”.
– Jeszcze nie wiemy, które z tych aut przyjedzie do Lublina. Zależy, który z tych modeli będzie sprawny – mówi Katarzyna Panek, rzecznik prasowy firmy carsharingowej. W Warszawie poza „kredensem” i „maluchem”, pojeździć można także syreną 105 i polonezem.
Jedynym warunkiem wypożyczenia takiego auta jest posiadanie prawa jazdy i aplikacji Panek CarSharing. Cena wynajmu to 0,79 zł za minutę i 0,79 zł za kilometr.
Zapewne przygodą będzie rundka po mieście „maluchem”. Przypomnijmy, że 126 p posiada 4-stopniową skrzynię biegów, bezwładnościowe pasy bezpieczeństwa, manualne ssanie, możliwość regulacji oparcia siedzenia kierowcy, 1-stopniowy nawiew i radio kasetowe. Bagażnik znajduje się z przodu.
– Ten samochód to prawdziwe wyzwanie dla użytkowników. Żeby uruchomić Malucha należy najpierw włączyć ssanie, a dopiero potem uruchomić silnik. Zapewne wielu, szczególnie młodszych użytkowników, nie wie czym jest w samochodzie ssanie, szczególnie manualne, dlatego przed uruchomieniem silnika zalecamy zapoznać się z umieszczoną w samochodzie instrukcją – informuje Leszek Leśniak, dyrektor rozwoju usługi Panek CarSharing.
Samochód został zmodernizowany specjalnie pod usługę wynajmu na minuty. Posiada nowoczesne urządzenia telematyczne, które pozwalają na monitorowanie jego parametrów oraz otwieranie i zamykanie telefonem.
Zaparkowała w księgarni
W niedzielę o godz. 6 rano toyota yaris w barwach carsharingu Panek wjechała w witrynę księgarni technicznej przy Krakowskim Przedmieściu w Lublinie. Policja, które przyjechała na miejsce, kierowcy nie zastała.
– Znamy personalia kierowcy. Już kontaktowaliśmy z tą osobą. Pani, która wynajęła od nas samochód, poniesie wszystkie koszty związane z naprawą auta i zniszczonej witryny sklepu – mówi Katarzyna Panek,
– Za kolizję grozi tej pani 6 pkt. karnych i 500 złotych mandatu – dodaje Kamil Gołębiewski, rzecznik prasowy lubelskiej policji.