Ośmiu kibiców Wisły Puławy odpowie za odpalenie rac dymnych na trybunach stadionu. Policjanci ustalili ich tożsamość dzięki nagraniom z monitoringu.
- Podczas spotkania kibice Wisły na trybunach odpalili race dymne - wyjaśnia mł. asp. Andrzej Fijołek z Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie.
Dzięki nagraniom z monitoringu udało się ustalić, kto odpalał race. Sześciu kibiców wpadło w ręce policji jeszcze w listopadzie, dwóch ostatnich odpowiedziało za swoje zachowanie wczoraj.
Wśród kibiców jest trzech nieletnich, którzy odpowiedzą przed sądem rodzinnym.
Wszyscy dorośli kibice przyznali się do winy i dobrowolnie poddali karze pozbawienia wolności na okres 5 miesięcy w zawieszeniu na 3 lata, grzywnie oraz zakazu wstępu na mecze drużyny Wisły Puławy przez okres 2 lat.
- Cała piątka podczas meczu swojej drużyny, będzie się musiała "zameldować” w jednostce policji - dodaje rzecznik policji.
- Zgodnie z ustawą o bezpieczeństwie imprez masowych wnoszenie wyrobów pirotechnicznych oraz materiałów pożarowo niebezpiecznych zagrożone jest karą pozbawienia wolności do lat 5 - podsumowuje policjant.