Były marszałek województwa, parlamentarzysta Arkadiusz Bratkowski, po siedmiu dniach od przeprowadzonej w zamojskim Szpitalu Wojewódzkim im. Papieża Jana Pawła II, operacji neurochirurgicznej, polegającej na usunięciu krwiaka mózgu, jakiego doznał w groźnym wypadku samochodowym, odzyskał świadomość.
– Chory jest już przytomny – mówi Marek Brzostowski, ordynator Oddziału Anestezjologii i Intensywnej Terapii. – Oddycha bez pomocy respiratora, rozmawia, zaczyna przyjmować płyny. To wynik leczenia ukierunkowanego na zmniejszenie obrzęku mózgu.
W nie odstępującej na krok chorego rodzinie państwa Bratkowskich zapanowały radość i nadzieja. Żona posła zdaje sobie sprawę, że to dopiero początek trudnej drogi powrotu męża do zdrowia. Już po pierwszej rozmowie przekonała się, że mąż zachował pamięć, przypomina sobie wiele szczegółów sprzed wypadku.
Teraz pacjenta czeka długi proces rehabilitacji. Chodzi w pierwszej kolejności o doprowadzenie chorego do takiego stanu, żeby mógł samodzielnie usiąść, a potem chodzić. Dojście do pełnej sprawności fizycznej, w ocenie lekarzy, zajmie wiele czasu.
Po południu stan chorego nieco pogorszył się. Wystąpiły zakłócenia w oddychaniu. Zastosowano środki wspomagające oddychanie.
Natomiast nadal nie są znane w pełni okoliczności wypadku. Prokuratura w Krasnymstawie wciąż prowadzi w tej sprawie postępowanie.