Fetor psującego się mięsa witał w czwartek podróżnych wychodzących z Dworca Głównego PKP na przebudowywany pl. Dworcowy.
Rozgardiasz usprawiedliwiony trwającymi obok robotami budowlanymi „wzbogacały” truchła gołębi rozjechanych przez samochody.
Na krótkim odcinku ulicy wzdłuż dworca (w rejonie postoju taksówek) doliczyliśmy się sześciu martwych ptaków, których zaawansowany rozkład wskazywał na to, że leżą tam od dłuższego czasu. Goście, którzy przyjechali do Lublina pociągiem, szli slalomem wśród padliny.
Czy umowa na budowę nowego dworca autobusowego i przebudowę jego okolic nie obejmuje sprzątania? – Za porządek wokół dworca odpowiada wykonawca robót. Zapisy umowy nie precyzują jednak wprost zakresu tego prac – przekazuje nam Justyna Góźdź z biura prasowego Ratusza, która informuje, że po naszej informacji martwe ptaki zostały usunięte.