Rozstrzygnęliśmy plebiscyt na najbardziej rozpoznawalnego dzielnicowego 2019 roku. Pierwsze miejsce zajęła asp. Renata Kosior z posterunku w Jastkowie. Tuż za nią uplasowali się policjanci z Lublina i Bełżyc.
Dzielnicowy ma przede wszystkim pośredniczyć w kontaktach między policją a mieszkańcami. Jest on tzw. policjantem pierwszego kontaktu. Na co dzień pomaga np. łagodzić konflikty sąsiedzkie, interweniuje w związku z przemocą w rodzinie. Prowadzi również sprawy dotyczące włamań czy kradzieży. Dzielnicowi regularnie odwiedzają podległe im rejony. Spotykają się z radami dzielnic, administracjami osiedli czy przedstawicielami szkół.
Dobry dzielnicowy powinien być życzliwy i komunikatywny. Musi również umieć sobie radzić w nieprzewidywalnych sytuacjach.
Dzielnicowi mają przede wszystkim utrzymywać bliski kontakt z mieszkańcami i poznawać lokalną społeczność. Wszystko po to, żeby jak najlepiej zdiagnozować uciążliwe zjawiska.
W tegorocznej edycji plebiscytu na najbardziej rozpoznawalnego dzielnicowego startowało 86 policjantek i policjantów. Pierwsze miejsce zajęła asp. Renata Kosior z posterunku w Jastkowie. Zdobyła jedną trzecią wszystkich głosów. Renata Kosior ma za sobą 12 lat służby. Dba m. in. o bezpieczeństwo mieszkańców Dębówki, Dąbrowicy, Płouszowic i Tomaszowic. Prywatnie interesuje się sportem i muzyką.
Drugie miejsce w plebiscycie zajął asp. szt. Artur Tomaszewski z Komisariatu VII w Lublinie. Oddano na niego ponad 23 proc. głosów. Artur Tomaszewski służy w policji od 20 lat. Jako dzielnicowy, dba o kontakt z mieszkańcami Czubów – ul. Bursztynowej, Jana Pawła II, Szmaragdowej czy Watykańskiej. Prywatnie jest pasjonatem biegania.
Trzecią pozycję zajął asp. szt. Wojciech Wójcik z komisariatu w Bełżycach. Zdobył 10 proc. wszystkich głosów. Mundur założył 20 temu. Jako dzielnicowy pomaga m.in. mieszkańcom Niedrzwicy Kościelnej, Krężnicy Jarej, Strzeszkowic i Radawczyka.