Potwierdziły się nasze informacje dotyczące obsady stanowiska dyrektora generalnego w Lubelskim Urzędzie Wojewódzkim. W środę powołany został na nie Paweł Gilowski.
– To świetny prawnik i bardzo kontaktowy człowiek, do którego mam stuprocentowe zaufanie. A to są najważniejsze kwalifikacje, które musiały być spełnione do nominacji na to stanowisko – tłumaczy wojewoda lubelski Przemysław Czarnek.
Paweł Gilowski ma 41 lat, jest absolwentem Wydziału Prawa i Administracji i byłym pracownikiem KUL. Jest synem Zyty Gilowskiej, byłej przewodniczącej Platformy Obywatelskiej w regionie, a następnie wicepremier i minister finansów w rządzie Prawa i Sprawiedliwości. W 2005 roku miał otwierać lubelską listę PO w wyborach do Sejmu. W tym samym roku okazało się, że przygotowywał ekspertyzy prawne dla biura poselskiego swojej matki, w którym była też zatrudniona jego żona. To spotkało się z oskarżeniami o nepotyzm, czego efektem było odejście Gilowskiej z PO.
Paweł Gilowski na początku tego roku został jednym z doradców wojewody. – Na to stanowisko zostanie powołana nowa osoba, która jednocześnie będzie pełniła funkcję mojego rzecznika prasowego – mówi Czarnek.
Jarosław Szymczyk, będący dyrektorem generalnym urzędu od 2008 roku, przyjął zaproponowane mu nowe warunki i będzie radcą generalnym. To tylko jedna ze zmian, do jakich doszło w efekcie nowelizacji ustawy o służbie cywilnej. Jak pisaliśmy w środę, ze stanowiskami pożegnało się już czterech dyrektorów wydziałów urzędu wojewódzkiego – zajmą oni inne stanowiska. Podobny los spotkał kilkoro wicedyrektorów. O wszystkich zmianach wojewoda ma poinformować na początku przyszłego tygodnia.