Na ten film czekaliśmy z niecierpliwością. Jego bohaterem jest Władysław Szpilman, legenda przedwojennego i powojennego polskiego życia muzycznego. Film o nim zrobił jeden z najwybitniejszych polskich i światowych reżyserów, Roman Polański.
W Kosmosie premierowy był ostatni wczorajszy seans, o godz. 20. Kierowniczka kina, Elżbieta Jaskólska, poprosiła dwójkę uczniów ze Szkoły Muzycznej im. T. Szeligowskiego w Lublinie: Katarzynę Jasińską i Jacka Bondaruka o minikoncert przed projekcją. Utwory Chopina rozległy się też za moment z ekranu. Była to scena recitalu chopinowskiego Władysława Szpilmana (w filmie gra go amerykański aktor Adrien Brody) – ostatniego programu Polskiego Radia, nadanego na żywo 23 września 1939 r. wśród huku wystrzałów. Kilkusetosobowa widownia scenę tę – jak i cały film – przyjęła ze wzruszeniem.