
W przyszłym roku Urząd Skarbowy przejmuje obowiązki rozliczenia osób składających PIT za 2018 r. E-PIT będzie przeznaczony dla tych, którzy są zatrudnieni na umowę zlecenie lub umowę o pracę. Nic nie trzeba będzie robić, bo system automatycznie nas rozliczy. To praktycznie oznacza koniec kar za nie złożenie deklaracji podatkowej.

Zmiana obejmie osoby, które do tej pory składały PIT 37. Ale także graczy giełdowych i rentierów, czyli podatników osiągających dochody ze zbycia kapitałów pieniężnych. Te osoby składają PIT 38.
– Usługa przypominać będzie rozwiązanie, które znaliśmy do tej pory jako wstępnie wypełnione zeznanie podatkowe. Jednak wstępne zeznanie uwzględniało jedynie przychody, koszty uzyskania przychodu, pobrane zaliczki na składki na ubezpieczenie społeczne i zdrowotne. Od nowego roku usługa będzie uzupełniona o niektóre przysługujące ulgi i odliczenia – tłumaczy Iwona Szpakowska, rzecznik prasowy Izby Administracji Skarbowej w Lublinie.
Osobom wychowującym dzieci system automatycznie będzie uzupełniał dane podopiecznych na podstawie bazy PESEL.
Nadal będzie możliwość złożenia zeznania w formie papierowej lub elektronicznie za pośrednictwem funkcjonującego już od pewnego czasu portalu e-deklaracje.
To duża zmiana, szczególnie dla osób, które nie korzystają z ulg, odliczeń i składają zeznanie tylko po to, żeby wypełnić ustawowy obowiązek i np. wesprzeć organizację pożytku publicznego. Do tej pory, jeśli taki podatnik nie złożył zeznania do 30 kwietnia, mógł zostać ukarany. W przyszłym roku takie sytuacje będą praktycznie niemożliwe, bo zeznanie zostanie złożone za nas, a my spełnimy swój obowiązek podatkowy.