![AdBlock](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/user/adblock-logos.png)
![](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/news/2024/2024-01/07a3b8dc672c8e4415fca7e377a7a30a_std_crd_830.jpg)
Na pocisk artyleryjski z czasów II wojny światowej w Bystrzycy natrafił jeden z mieszkańców Lublina.
![AdBlock](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/user/adblock-logos.png)
Do zdarzenia doszło w sobotę (6 stycznia). Lubelscy policjanci zostali poinformowani o znalezieniu w rzece najprawdopodobniej pocisku artyleryjskiego. Nie wiadomo w jakich okolicznościach doszło do odnalezienia pocisku. Wysłany na miejsce policjant z Nieetatowej Grupy Rozpoznania Minersko-Pirotechnicznego potwierdził, że jest to pocisk z czasów II wojny światowej o wymiarach 30x15 cm i średnicy 75mm.
O sprawie powiadomiony został Centralny Ośrodek Koordynacji Rozminowania w Centrum Szkolenia Wojsk Inżynieryjnych i Chemiczmych we Wrocławiu. Dopiero w niedzielę rano (7 stycznia) specjaliści mogli wziąć się za eliminowanie niebezpiecznego ładunku.
- Działania policji polegały na zabezpieczeniu pocisku do czasu przyjazdu jednostki sapersko-wojskowej. Po przeszukaniu terenu nie znaleźliśmy żadnych innych niebezpiecznych ładunków - poinformował nadkomisarz Andrzej Fijołek z lubelskiej komendy policji.
![e-Wydanie](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/public/dziennikwschodni.pl/e-wydanie-artykul.png)