Zniesiony może zostać zakaz budowy mieszkań na atrakcyjnych gruntach u zbiegu ul. Zana i Filaretów w Lublinie. Istniejący tu parking można teraz zastąpić tylko biurami albo handlem. Radni zgodzili się na uruchomienie prac nad zmianą przeznaczenia tego terenu.
Grunty, o których mowa leżą między ul. Filaretów a biurowcem Inwestprojektu przy Zana 38 (obok bliźniaczy biurowiec zajmuje ZUS). Dzisiaj znajduje się tu parking.
Teren nie jest zabudowany, choć przeznaczony jest właśnie pod zabudowę. Wolno tu zbudować centra biurowe, obiekty usługowe i handlowe z wyłączeniem hipermarketów, a same budynki nie mogą być zbyt wysokie, bo mowa jest o nie więcej, niż czterech kondygnacjach. Takie warunki wpisane są do obowiązującego planu zagospodarowania tego terenu, gdzie zapisany jest również zakaz budowania tu mieszkań.
Nad zmianą tego planu będą teraz pracować urbaniści z Ratusza, na co pozwoliła im Rada Miasta. Jej uchwała uruchamia procedurę, która potrwa rok i zatoczy koło, bo to radni ostatecznie zatwierdzają zaproponowane im zmiany.
Deweloper wnioskujący o zmianę planu chce, by możliwe stało się zbudowanie w tym miejscu 11-piętrowego bloku mieszkalnego z lokalami komercyjnymi na parterze. Krytykują to radni opozycyjnego klubu Prawa i Sprawiedliwości.
– Tak bardzo miasta psuć nie można – mówi radny Zdzisław Drozd, który nie chce, by wkomponowywać tu kolejne budynki. – Budowa miałaby dotyczyć miejsca, gdzie już są parkingi – podkreśla Tomasz Pitucha, szef klubu PiS. – Te parkingi są tymczasowe – odpowiada mu Małgorzata Żurkowska, główny urbanista miasta. I przypomina, że aktualny plan pozwala już zabudować ten teren, przy czym parkingi dopuszcza tylko w kondygnacjach podziemnych.
Prezydent Lublina zastrzega, że za wcześnie jest, by mówić o tym czy i jak bardzo Urząd Miasta pójdzie na rękę inwestorowi. – To jest tylko przystąpienie do zmiany planu – podkreśla Krzysztof Żuk. – Przed nami analizy, przed nami dyskusja i uzgodnienia. Daleka droga do tego, by przesądzać co na poszczególnych obszarach ma powstać.
Ta sama uchwała Rady Miasta pozwala też na rozpoczęcie prac nad zmianą przeznaczenia nieruchomości położonych na końcu ul. Jana Sawy, gdzie teren wciąż jest „zamrożony” pod budowę szkoły. O jego „odmrożenie” wnioskuje Lubelska Spółdzielnia Mieszkaniowa, która chciałaby tu stawiać mieszkania przystosowane do potrzeb osób starszych. Ratusz podkreśla, że w tym przypadku chodziłoby jedynie o zmianę przeznaczenia dopuszczonej tu już teraz zabudowy. – Nie wyobrażam sobie, żeby nowy plan ignorował wszystkie zapisy ochronne, które obowiązują dla parku Rury – uspokaja Żurkowska.