Osiem i pół roku więzienia – taki wyrok wymierzył wczoraj sąd Jackowi S. z Chełma. Mężczyzna odpowiadał m.in. za znęcanie się nad matką i usiłowanie zabójstwa. Zaatakował nożem kolegę od kieliszka.
Sprawę Jacka S. rozstrzygnął we wtorek Sąd Okręgowy w Lublinie. Mężczyzna mimo młodego wieku ma bogatą „kartotekę”. Już jako nastolatek sprawiał problemy wychowawcze. Badający go wówczas psycholog ocenił, że jest agresywny i impulsywny. Zalecił umieszczenie go w ośrodku terapeutycznym. Jacek S wpadł jednak w kolejne kłopoty. Według śledczych, przynajmniej przez cztery lata znęcał się nad matką. Pił, wszczynał awantury i demolował mieszkanie.
– Zabiję cię, wsadzę ci nóż w plecy, pozabijam was wszystkich i będę miał święty spokój – miał krzyczeć do bliskich podczas jednej z awantur. Według śledczych posunął się również do rękoczynów.
Z aktu oskarżenia wynika, że Jacek S. próbował również zdemolować chełmski bar „Miami”. Wybił tam szyby po tym, jak wyrzucono go z lokalu. 24-latek miał również grozić właścicielowi, że spali bar.
Dziesięć dni później razem z kolegą Kamilem G. napadł na dwóch studentów. Doszło do tego na pl. Łuczkowskiego w Chełmie. Napastnicy chcieli od studentów pieniędzy i papierosów. Zdaniem śledczych, próbowali później zabrać jednemu z nich telefon. Doszło do szarpaniny. Jacek S. i Kamil G. mieli bić i kopać studentów. Obaj zostali zatrzymani przez wezwanych na miejsce policjantów.
Do kolejnej awantury z udziałem Jacka S. doszło w grudniu 2015 r. Mężczyzna pił alkohol w mieszkaniu kolegi – Radosława C. Było tam również kilku znajomych. Po dwóch dniach imprezowania Jacek S. wyszedł po alkohol. Po drodze miał ukraść na bazarze scyzoryk. Później przystawiał ostrze do szyi Radosława C. Śmiał się, że gospodarz drży ze strachu. Miał również obrażać Radosława C. Pluł na podłogę, a jego mieszkanie nazwał meliną. Wreszcie rzucił się na niego ze skradzionym nożem. Dwa razy wbił mu ostrze w prawy bok. Kiedy ranny upadł, zaproponował mu 2 tys. zł za „milczenie”.
Jedna z uczestniczek imprezy wezwała pogotowie. Radosław C. trafiłdo szpitala, gdzie przeszedł operację. Jacka S. oskarżono m.in. o usiłowanie zabójstwa.
W zakończonym właśnie procesie odpowiadał również Kamil G. – 24-letni recydywista, który wspólnie z Jackiem S. napadł na studentów z Chełma. Mężczyzna został skazany na 3 lata i 8 miesięcy więzienia. Wyrok nie jest prawomocny.