W czwartek w Uniwersyteckim Szpitalu Dziecięcym zorganizowano ćwiczenia ratowniczo-gaśnicze. Strażacy gasili upozorowany pożar, który wybuchł w pomieszczeniach biurowych
- Podjęta przez pracowników akcja stłumienia pożaru przy użyciu podręcznego sprzętu gaśniczego nie przyniosła żadnego efektu. W związku z tym jeden z pracowników uruchomił ręczny ostrzegacz pożarowy, a następnie powiadomił kierownictwo komórki – relacjonuje Agnieszka Osińska, rzeczniczka USD w Lublinie. – Druga osoba potwierdziła alarm dzwoniąc do dyżurnego ochrony.
Informacja o pożarze trafiła do Centrum Powiadamiania Ratunkowego w Lublinie.
Scenariusz ćwiczeń przewidywał, że w związku z bardzo dużym zadymieniem w sąsiednich pomieszczeniach dyrektor szpitala podjął decyzję o ewakuacji pracowników.
Wszyscy ewakuowani zostali skierowani do wyznaczonego zapasowego miejsca ewakuacji – na patio. Akcja trwała około godziny. Przyjechały dwa samochody strażackie jeden z drabiną, drugi ze sprzętem ratowniczym.