Uniwersytet w Drohobyczu na Ukrainie przyznał doktorat honoris causa prof. Władysławowi Panasowi z Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, wybitnemu poloniście, znawcy twórczości Brunona Schulza.
Prof. Panas zmarł cztery dni po podjęciu uchwały przez Senat tej uczelni. W piątek w Państwowym Uniwersytecie Pedagogicznym im. Iwana Franki w Drohobyczu odbędzie się uroczystość upamiętniająca osobę prof. Panasa. – Tytuł doktora honoris causa odbierze jego żona – poinformowała Beata Górka, rzeczniczka KUL.
Prof. Panas, historyk i teoretyk literatury, zmarł 24 stycznia w wieku 58 lat, po ciężkiej chorobie. Od 1999 r. był kierownikiem Katedry Teorii Literatury KUL. Na lubelski uniwersytet trafił w 1968 r. – po tym, gdy został aresztowany, a potem relegowany z Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu za udział w protestach studenckich.
Panas był cenionym, wybitnym znawcą twórczości znanego drohobyczanina, Brunona Schulza. Poświęcił mu m.in. dwie swoje książki „Księga blasku. Traktat o kabale w prozie Brunona Schulza” (1997) i „Bruno od Mesjasza. Rzecz o dwóch ekslibrisach oraz jednym obrazie i kilkudziesięciu rysunkach Brunona Schulza” (2001).
Zajmował się ponadto problematyką pogranicza etnicznego i religijnego. Wiele miejsca w pracy naukowej poświęcił tradycji i literaturze żydowskiej. Napisał m.in. książkę pt. „Pismo i rana. Rzecz o problematyce żydowskiej w literaturze polskiej” (1996) oraz „Oko cadyka” – esej o lubelskim placu Zamkowym, gdzie niegdyś znajdowała się dzielnica żydowska.