Nadzór budowlany nakazał wstrzymanie działalności prywatnego przedszkola przy Czechowskiej. Ale placówka nadal działa.
Przedszkole działa na parterze mieszkalnej kamienicy. A lokal, które zajmuje, formalnie jest mieszkaniem. Szefowa placówki nie dopełniła formalności związanych ze zmianą sposobu użytkowania pomieszczeń. - Moja mocodawczyni uzyskała wszelkie niezbędne dokumenty, tylko nikt nie powiedział jej, że musi napisać jeszcze odpowiednie zgłoszenie - mówi Rafał Choroszyński, pełnomocnik szefowej przedszkola.
To uchybienie nie umknęło uwadze mieszkającej piętro wyżej sąsiadki, która twierdzi, że dzieci za bardzo hałasują. Zawiadomiła o sprawie Urząd Miasta. A ten przekazał jej pismo nadzorowi budowlanemu. Inspektorzy nadzoru zbadali sprawę i uznali, że z prawnego punktu widzenia przedszkole jest samowolą budowlaną.
Przedszkole może jeszcze z tego wybrnąć. Wystarczy, że wystara się o legalizację samowoli. - Złożyliśmy już wniosek o ustalenie opłaty legalizacyjnej - informuje Choroszyński. Taka opłata może sięgnąć 20 tys. złotych.
Ale pojawiły się problemy. Inspektorzy orzekli, że póki sprawa jest w toku, przedszkole powinno przerwać działalność. - Wydaliśmy postanowienie o wstrzymaniu użytkowania lokalu. To oznacza, że nie może być w nim prowadzona ta działalność. Na to postanowienie nie przysługuje zażalenie - mówi Robert Lenarcik, szef Powiatowego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego w Lublinie. - Gdyby okazało się, że mimo tego działalność w lokalu jest nadal prowadzona, zamknęłoby to drogę do legalizacji samowoli. Wydalibyśmy nakaz przywrócenia lokalu do poprzedniego stanu.
Sprawdziliśmy na miejscu. Przedszkole działa. - Ja takiej decyzji nie dostałam - mówi Adriana Michalewska, szefowa placówki. Odmawia jakiejkolwiek rozmowy i odsyła do swojego prawnika. - Nie mam takiego pisma - twierdzi Choroszyński.
Pismo zostało wysłane listem poleconym za zwrotnym potwierdzeniem odbioru.
- Sprawdziłem, potwierdzenia nie otrzymaliśmy - stwierdza Lenarcik. - Wystąpimy do urzędu pocztowego z reklamacją i jeśli okaże się, że list był podwójnie awizowany, to zgodnie z kodeksem postępowania administracyjnego uznamy list za doręczony, a nasze postanowienie trzeba będzie wykonać.