Przewiercał bak i spuszczał olej napędowy z zaparkowanych samochodów. W ten sposób ukradł blisko 500 litrów paliwa.
Do przestępstw dochodziło głównie w rejonie osiedla Nałkowskich Ze zgłoszeń wynikało, że złodziej włamywał się do zbiorników paliwa zaparkowanych pojazdów, głównie dostawczych. Po wywiercaniu otworów spuszczał olej napędowy. Jak ustalili policjanci, łącznie jego łupem padło blisko 500 litrów paliwa. Pokrzywdzeni oszacowali stratę na 5,5 tys. zł.
Kryminalni wytypowali do tych włamań 33-latka, który jak się okazało wynajmował mieszkanie tam, gdzie dokonywał przestępstw. W środę policjanci wykonywali z zatrzymanym czynności procesowe.
Oprócz ośmiu włamań do pojazdów i kradzieży paliwa operacyjni ustalili, że ten na koncie ma jeszcze dwa włamania do warsztatów samochodowych i garażu. Z pomieszczeń tych zabrał m.in. laptopa, agregat prądotwórczy, zestawy kluczy i kół, akumulatory itp. W tym przypadku właściciele wycenili straty na ponad 20 tys. złotych.
33-latek usłyszał 11 zarzutów kradzieży z włamaniem. Mężczyzna przyznał się do winy. Policjanci odzyskali część skradzionych przedmiotów. Na poczet przyszłej kary mundurowi zabezpieczyli od 33-latka 1 tys. zł.
Kodeks karny za kradzież z włamaniem przewiduje karę do 10 lat więzienia.