Kurteczki, bluzy, buciki i czapeczki. W sklepach w Lublinie zaroiło się od ubrań dla zwierząt. Psia moda nie jest tania, ale jak podkreślają weterynarze, w zimie dla niektórych ras to konieczność.
– Takie ubranka polecałbym głównie dla psów starszych i chorych, które szybko marzną. Warto je kupić także czworonogom bez sierści np. grzywaczowi chińskiemu. Można wybierać spośród różnych fasonów, wzorów i kolorów – mówi Krzysztof Gieroba ze sklepu zoologicznego Zoo Natura w Lublinie. – Mamy np. nieprzemakalne kurteczki we wzór moro czy polarowe bluzy z napisami. Do tego można dobrać czapeczkę w tym samym kolorze i buciki ochronne.
Przy okazji można się zaopatrzyć w specjalne torby do przenoszenia pupili lub przewożenia ich w samochodzie. Niektóre mają specjalne pasy, którymi przypina się psa, żeby był bezpieczny w aucie.
Ile kosztują ubrania dla zwierząt?
Mimo tych cen chętnych nie brakuje. – Przez śnieg i mróz mój pies w ogóle nie chciał wychodzić z domu. Kupiłam mu kubraczek z polaru w szkocką kratę. Teraz mogę z nim swobodnie spacerować nawet przy minusowej temperaturze – opowiada Joanna Kasprzak z Lublina, właścicielka rocznego yorka. – Niektórzy śmieją się i mówią, że to głupota. A ja uważam, że najważniejsze jest zdrowie mojego psa.
Jak twierdzą specjaliści, przed mrozem chronić trzeba także większe rasy takie jak doberman czy bokser. – Nie wszyscy o tym wiedzą. A to rasy, które źle reagują na niskie temperatury i bardzo łatwo mogą zachorować. Z mniejszych psów dotyczy to m.in. ratlerów i pinczerów. Trzeba przede wszystkim chronić ich grzbiet i kręgosłup, więc kubraczki są bardzo dobrym rozwiązaniem – radzi dr Izabela Polkowska z Katedry i Kliniki Chirurgii Zwierząt Uniwersytetu Przyrodniczego w Lublinie i dodaje: – Przed każdym wyjściem trzeba zadbać o łapy naszego pupila i smarować je maścią z pszczelim woskiem. Zwłaszcza teraz, gdy na ulicach jest lód i sól.