Czarna Owca – popularny pub umieścił w sieci zdjęcie klienta, który nie uregulował rachunku. Zagroził, że jak nie odda pieniędzy, to w kolejnym poście twarz nie będzie już zamazana.
– Bardzo prosimy Pana ze zdjęcia, który "zapomniał" wrócić do naszego lokalu, aby uregulować rachunek. Jeżeli dziś do 22 nie zapłaci Pan rachunku na 110 zł, nagrania z kilku kamer trafią na policję, a za zgodą policji na naszej stronie udostępnimy nagranie bez zasłaniania twarzy. Do zobaczenia – taki komunikat w środę około godziny 14 wystosował popularny w mieście pub Czarna Owca.
Na swoim profilu facebookwym umieścił zdjęcie „pana” z zasłoniętą twarzą.
Czy ogłoszenie przyniosło efekt?
– Jeszcze nie zapłacił – usłyszeliśmy w piątek w Czarnej Owcy, ale wygląda na to, że sprawa zakończy się dobrze. Do pubu zgłosiła się osoba trzecia i wygląda na to, że „pan” jednak ureguluje rachunek.
To nie jedyna tego typu sytuacja w historii Czarnej Owcy. W 2018 roku klub umieścił w sieci zdjęcia z monitoringu, na których widać było kilka młodych osób. Na zdjęciach było widać, jak jedna z dziewczyn zrywa baner, a dwójka jej znajomych stoi z boku i się śmieje.
Wtedy klub także postawił dziewczynie ultimatum. Albo odda baner kosztujący 650 zł, albo będzie gwiazdą sieci, ale bez zamazanej twarzy.
Wtedy też to zadziałało.