Zaledwie dwoje radnych sejmiku zabrało głos podczas debaty nad raportem o stanie województwa lubelskiego. W dyskusji mogli wziąć udział także mieszkańcy, ale w tym przypadku chętnych do zabrania głosu nie było
Raport został przygotowany po raz pierwszy, co wynika ze znowelizowanej ustawy o samorządzie województwa. Według nowych przepisów władze samorządowe mają obowiązek przedstawienia radnym do końca maja dokumentu opisującego sytuację w regionie w poprzednim roku. Debata nad nim odbywa się podczas sesji, na której sejmik głosuje w sprawie przyznania zarządowi województwa absolutorium.
W dyskusji głos mogą zabrać także zainteresowani mieszkańcy, którzy zbiorą tysiąc podpisów poparcia. Odzewu nie było, bo w wyznaczonym terminie nie zgłosił się nikt. Zbyt wielu chętnych do zabrania głosu nie było także wśród radnych, bo w debacie wzięło udział tylko dwoje z nich.
Bożena Lisowska z Koalicji Obywatelskiej wytknęła, że w raporcie zabrakło m.in. informacji dotyczących próśb mieszkańców dotyczących powstania wojewódzkiego budżetu obywatelskiego. – Niestety nasz samorząd takim budżetem na poziomie województwa nadal nie dysponuje. To wielka szkoda i należałoby jak najszybciej podjąć prace nad takim projektem – stwierdziła.
Z kolei były marszałek, a obecnie radny Polskiego Stronnictwa Ludowego Sławomir Sosnowski skrytykował sposób przygotowania liczącego 200 stron dokumentu.
– Możemy złożyć to na karb tego, że ten raport był tworzony po raz pierwszy. Ale mam wrażenie, że powstał on na zasadzie „kopiuj-wklej”. Są tu potrzebne informacje, ale i masa niepotrzebnych. Razi to, że znalazły się w nim dane z 2017 roku, gdy opracowanie dotyczy roku 2018. Cieszy wzrost nakładów inwestycyjnych czy poziomu życia. Ale te informacje powinny być bardziej skondensowane, podane wręcz w pigułce – mówił Sosnowski. I zasugerował nowemu zarządowi województwa, że błędem były przeprowadzone po zmianie władzy w regionie roszady kadrowe w urzędzie.
– Mam przeświadczenie, że nie zaufaliście wielu ludziom, którym powinniście. To nie byli ludzie z politycznego nadania, tylko osoby, które były filarami poszczególnych departamentów – podsumował.
– To pierwszy taki raport. To nie jest żaden audyt, tylko suche fakty – odpowiedział obecny marszałek Jarosław Stawiarski z Prawa i Sprawiedliwości. I zripostował, że za przygotowanie raportu odpowiadał dyrektor Departamentu Strategii i Rozwoju Bogdan Kawałko, który funkcję pełnił także za rządów poprzedniej ekipy.
Znacznie dłuższa dyskusja podczas poniedziałkowej sesji poprzedziła głosowanie nad udzieleniem zarządowi województwa absolutorium z wykonania ubiegłorocznego budżetu, który w większości był realizowany jeszcze przez władze z koalicji PO-PSL. Tu radni poruszali przede wszystkim kwestie związane ze stanem marszałkowskich szpitali. Ostatecznie wszyscy obecni na sali byli jednak jednomyślni i głosowali za przyznaniem absolutorium.