Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Skierowanie skargi do WSA nie wstrzymuje wykonania decyzji i nie rzutuje na dalszy tok postępowania – zapewnia Ratusz.
(fot. Maciej Kaczanowski/archiwum)
Do sądu przenosi się spór o ocenę środowiskowych skutków planowanej przez miasto przebudowy al. Unii Lubelskiej wraz z wymianą dwóch mostów na Bystrzycy. Chodzi o legalność decyzji środowiskowej, która była jedną z podstaw wydanego już pozwolenia na przebudowę drogi.
Z decyzją nie zgadzają się dwie osoby będące właścicielami jednej z działek leżących w obrębie projektowanej inwestycji. Oczekują przeprowadzenia szczegółowej oceny wpływu tej przebudowy na środowisko. O tym, że ocena nie jest konieczna mówi wydana przez Ratusz decyzja z czerwca 2021 r. Została ona zaskarżona do Samorządowego Kolegium Odwoławczego przez wspomniane dwie osoby. Kolegium uznało jednak, że decyzja była prawidłowa i utrzymało ją w mocy. Przegrani nie pogodzili się z tym rozstrzygnięciem i zaskarżyli je do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego.
– Skierowanie skargi do WSA nie wstrzymuje wykonania decyzji i nie rzutuje na dalszy tok postępowania – zapewnia Justyna Góźdź z lubelskiego Ratusza. Tłumaczy też, że Urząd Miasta uznał, że nie jest konieczne przeprowadzenie oceny oddziaływania przebudowy na środowisko, bo wcześniej do tego samego wniosku doszedł sanepid, Wody Polskie oraz Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska. – Urząd był związany tymi ustaleniami – tłumaczy Góźdź.
