Rozpoczyna się rozbiórka kamienicy przy ul. Sądowej 6. Powstanie tam hotel „Wieniawski”. W poniedziałek z budynku wywieziono dobytek ostatniego lokatora.
Na przeprowadzkę nie godził się jedynie Marek Przybyłko, który wraz z rodzicami dostał wyrok eksmisyjny. Sąd przyznał rodzinie prawo do lokalu socjalnego. W oczekiwaniu na nowe miejskie lokum, rodzina przeniosła się do mieszkania tymczasowego, który zapewnił Wodrol. Pan Marek nie chciał jednak opuścić kamienicy przy ul. Sądowej 6.
– Inwestor powinien poczekać, aż dostaniemy mieszkanie socjalne. Poza tym nie możemy się przenosić do tymczasowego mieszkania bez żadnej umowy – argumentował Przybyłko.
Wodrol zapewnia, że umowa jest, podobnie jak w przypadku pozostałych rodzin. Wczoraj pracownicy firmy zabrali się za wywożenie z ul. Sądowej ostatnich rzeczy pana Marka.
– Musimy to zrobić, żeby wreszcie rozpocząć prace – tłumaczy Tomasz Kalinowski, prezes Wodrolu. – Rozbiórka będzie prowadzona etapami, ściana po ścianie. Tempo robót zależy od pogody. Jeśli zima nie będzie zbyt mroźna, to w 2-3 miesiące uporamy się z murami.
Po kamienicy pozostanie jedynie ściana frontowa. Za nią powstanie kolejna, szklana ściana, a dopiero w środku hotel. Dlatego na miejsce budowy nie można wprowadzić żadnego ciężkiego sprzętu.
Zachowanie zabytkowej elewacji nakazał konserwator zabytków. Po rozbiórce wnętrza, ściana frontowa będzie wspierana specjalnymi podporami. Tak, by nie runęła podczas stawiania nowej konstrukcji.
Goście hotelu „Wieniawski” będą mieli do dyspozycji 50 pokoi, obszerną restaurację i salę konferencyjną w podziemiach. Zakończenie budowy planowane jest na wiosnę 2014 roku.