VanMai – chińska restauracja w starej części Olimpu i sklep spożywczy na Ponikwodzie zamknięte przez sanepid.– To cud, że nikt się tam nie zatruł – mówi o chińskim fast-foodzie Barbara Sawa-Wojtanowicz z lubelskiego sanepidu.
Dodatkowo do zaniedbań można zaliczyć fatalny stan sanitarny lokalu, w jednym pomieszczeniu przeprowadzana była produkcja żywności od obierania warzyw, po układanie potraw na talerzu.
Mało tego, w lokalu brakowało toalety zarówno dla klientów jak i dla personelu.
Kontrola odbyła się przy asyście policji. Wypisano mandat na 500 zł i wręczono decyzję o zamknięciu. Lokal będzie otwarty dopiero jak zostaną usunięte wszystkie nieprawidłowości.
Inspektorzy odwiedzili także sklep spożywczy "U Gosi” u zbiegu ulic Koryznowej i Ponikwoda. Tutaj wędliny były przechowywane w temperaturze 15 stopni Celsjusza, nabiał w 20 stopniach, a ogórki małosolne w temperaturze powyżej 20 stopni.
Ale to nie wszystko. Na półkach był zakurzony towar, a niektóre produkty były przeterminowane. Niektóre warzywa były już zgniłe. Na zapleczu i przy ladzie inspektorzy znaleźli popielniczki z niedopałkami, co mogło wskazywać, że w sklepie były palone papierosy. Sklep został zamknięty, a właściciel zapłaci 500 zł mandatu.