Ratusz w Lublinie wysłał do prokuratury zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa w DPS "Betania”. Urzędnicy sprawdzą też, czy w placówce nie dochodziło do przekrętów finansowych.
Sprawa nieprawidłowości w DPS Betania została ujawniona pod koniec tygodnia. Ratusz przeprowadził tam kontrolę na skutek skarg na dyrektora ośrodka i jednego z pracowników.
Okazało się, że 15 osób - zarówno pracowników, jak i mieszkańców placówki, poświadczyło nieprawidłowości, jakich miał się dopuścić Jerzy Chojnowski, szef DPS "Betania”.
Dyrektor miał nękać mieszkańców, którzy mu się przeciwstawiali, zwłaszcza jednego, którego nakazał odizolować od pozostałych mieszkańców domu.
"Atmosfera, która tam panuje nie powinna mieć miejsca”, "Dyrektor przekraczał wszelkie granice moralności i swoich kompetencji”, "Dyrektor znęcał się nad każdym, kto w najdrobniejszy sposób nie podzielał jego opinii” – tak druzgocące wnioski zawarto w końcowej części raportu.
Jerzy Chojnowski miał próbował namówić alkoholików mieszkających w ośrodku do pobicia jednego z mieszkańców. Dyrektorowi pomagała jeden pracownik, który obrażał i groził mieszkańcom.
Chojnowski kierował DPS-em przez 15 lat. W tym czasie do Ratusza wpłynęło kilka skarg na jego zachowanie, jednak wówczas kontrole nic nie wykazały.
– Zarządziliśmy także kontrolę finansową placówki, w związku z sygnałami o nieprawidłowościach w tej sferze, jakie otrzymaliśmy – zaznacza Mieczkowska-Czerniak.