Kolejni przedsiębiorcy zwalniają miejskie lokale, które trafią teraz na przetarg mający wyłonić nowych najemców. Z gospodarczej mapy Lublina znika m.in. stary zakład rzemieślniczy, duży sklep spożywczy, czy też działająca od 20 lat spółdzielnia socjalna
Miasto ogłosiło właśnie nowy wykaz lokali, które może wynająć przedsiębiorcom. To nie tylko pomieszczenia, których od dawna nikt nie chce wynająć, ale i takie, które dopiero co zostały zwolnione przez poprzednich użytkowników. Skąd wynoszą się dotychczasowi najemcy?
Z ul. Popiełuszki znika spory sklep spożywczy. Lokal teoretycznie ma być wolny od najbliższego piątku. To 155 mkw. w budynku przy Popiełuszki 35a należącym do wspólnoty mieszkaniowej, w której udziały ma miasto. Licytacja czynszu zacznie się od 15 zł netto za mkw.miesięcznie, ale za część podziemną (57 mkw.) naliczana ma być tylko połowa wylicytowanej kwoty.
Duża powierzchnia zwalnia się też przy Drodze Męczenników Majdanka 26. – Już nas nie stać na ten lokal – przyznaje Wiesław Wójcik, prezes Lubelskiej Spółdzielni Socjalnej „Koziołek”, która była tu obecna od 2007 r. Aktualnie spółdzielnia zajmuje się usługami księgowymi i kosztorysowaniem. – Do tego nie potrzebny nam taki metraż. Przeprowadzamy się.
Opuszczany przez „Koziołka” lokal ma ponad 118 mkw. (w tym 29,5 mkw. w podziemiach), wywoławcza stawka czynszu jest ustalona na 12 zł netto za mkw. miesięcznie, a za część podziemną naliczana ma być połowa stawki ustalonej w przetargu.
Rozstanie czeka ul. Zamojską, gdzie pod numerem 33 zwalnia się mikroskopijny lokalik po zakładzie czapniczym. Ma on 21,6 mkw. powierzchni, a wywoławcza stawka miesięcznego czynszu to 22 zł netto za mkw. Przy Kunickiego 25 do wzięcia są pomieszczenia po usługach remontowych (73,7 mkw., stawka wywoławcza 8 zł netto).
Najwyższą stawkę wywoławczą (aż 50 zł za mkw.) ustalono dla lokalu zwolnionego latem przez restaurację Pyzata Chata, która wyniosła się z Lubartowskiej 7 tłumacząc, że czynsz jest tu zbyt wysoki. Od tamtej pory miasto nie może znaleźć nowego najemcy, a próbuje już od sierpnia, gdy lokal trafił na przetarg ze stawką 60 zł za mkw. Jego powierzchnia to blisko 126 mkw.
Wszystkie (poza jednym) wymienione w artykule pomieszczenia mogą być wykorzystane na handel, biuro lub usługi. Wyjątkiem jest największy z lokali kierowanych na przetarg, który nie jest przeznaczony na działalność handlową, a jedynie na biuro albo usługi. Mowa o lokalu przy Piłsudskiego 17, po nieczynnym od dawna klubie Zatarg.
Pomieszczenia te (324 mkw.) chciał przejąć mieszczący się w tym samym budynku związek niewidomych, ale ostatecznie zrezygnował. – Lokal jest już pusty – informuje Łukasz Bilik, rzecznik Zarządu Nieruchomości Komunalnych. Licytacja ma się zacząć od 8 zł netto miesięcznie za każdy metr kwadratowy.