Do końca lutego można zgłaszać uwagi i pomysły do strategii rozwoju Lublina na lata 2005-2013 - zadecydowali wczoraj radni. Dokument będzie głosowany prawdopodobnie w marcu.
- Jakie trzeba spełnić warunki, żeby Lublin był metropolią? - pytał Zbigniew Wojciechowski (Prawo i Rodzina).
- Nasze miasto nie może mieć kłopotów np. ekologicznych czy społecznych. Powinno dysponować potencjałem ekonomicznym, przyciągać działalnością kulturalną - tłumaczył współautor strategii Jan Polski.
Zdzisław Drozd (SLD-UP) zarzucał, że strategia jest mało konkretna, a Marian Truskowski (LPR) postulował, że jednym z celów powinien być rozwój demograficzny.
Niepokój radnych wzbudziły plany rządu o wykluczeniu Lublina z kręgu miast metropolitarnych w powstającej koncepcji zagospodarowania przestrzennego kraju. - To niedobra wiadomość. Zagraniczni inwestorzy mogą stracić zainteresowanie naszym miastem - skomentował to Polski.
Radni rozmawiali również o Zintegrowanym Planie Rozwoju Transportu Publicznego - m.in. postulowali, żeby planu nie wiązać z reformą MPK.