Toalety ogólnowidoczne
Budynek obecnie służący młodzieży został wybudowany w latach trzydziestych. Warunki do nauki są fatalne, panuje ciasnota, brakuje szatni. Budowa nowego skrzydła miała przynajmniej częściowo te warunki zmienić. Na parterze dwóch piętrach zaprojektowano dwie sale komputerowe, sześć pracowni, pokój nauczycielski, aula i sanitariaty. W piwnicach będą mieścić się szatnie. Segment stoi jednak zamknięty.
W listopadzie na wniosek dyrektorki liceum została przeprowadzona kontrola budowy przez Państwową Inspekcję Pracy. Stwierdzono wiele nieprawidłowości, które były na tyle poważne, że został wniesiony sprzeciw przeciwko uruchomieniu segmentu. Nie ma balustrady przy schodach prowadzących do budynku, nie wykonano podjazdu dla wózków inwalidzkich. W sanitariatach zamontowano okna z przezroczystym szkłem, takie szyby znajdują się również w drzwiach co uniemożliwia normalne korzystanie z ubikacji. Łazienki nie są przystosowane dla osób niepełnosprawnych. Instalacja centralnego ogrzewania nie posiada zabezpieczeń uniemożliwiających dostęp osobom niepowołanym do głównych zaworów itd. Lista zarzutów jest dosyć długa.
Winny stary projekt
Nie są to jednak uchybienia, których nie można by było wyeliminować w krótkim czasie. Na przeszkodzie stoi jednak brak pieniędzy. - Najprawdopodobniej segment zostanie oddany do użytku dopiero w przyszłym roku, gdyż obecnie szkoła nie może liczyć na żadne dodatkowe środki finansowe - powiedział nam Lech Wronka, naczelnik Wydziału Oświaty i Kultury w janowskim Starostwie Powiatowym. - Wiele uchybień, które zostały przedstawione przez inspekcję pracy wynikło z tego, że segment projektowany był w 1993 roku. W międzyczasie zmieniły się m.in. przepisy dotyczące warunków technicznych jakim powinny odpowiadać budynki oraz ogólne przepisy bezpieczeństwa i higieny pracy.
Wykonawca nie reagował
- W trakcie prac wykończeniowych zostało wprowadzonych wiele zmian zgodnie z nowymi przepisami, jednak nie na wszystkie rzeczy zwrócił uwagę inspektor nadzoru budowlanego oraz wykonawca - stwierdziła Zenobia Zbiżek, dyrektor liceum. - Niektóre rzeczy były oczywiste jak np. przezroczyste szyby w sanitariatach, ale na moje wielokrotne uwagi wykonawca nie reagował. W tej chwili prowadzimy z nim rozmowy dotyczące poprawek. Jedyną pociechą dla mnie jest to, że będziemy mogli uruchomić już w grudniu jedną pracownię komputerową. Pracownie te są oddzielone od reszty segmentu i mogą być użytkowane. W naszym liceum kładziemy silny nacisk na naukę informatyki. Do tej pory młodzież korzystała z bardzo starego i wysłużonego sprzętu. Otrzymaliśmy od Ministerstwa Edukacji Narodowej 20 nowych komputerów, sala jest już praktycznie gotowa.