
Ruszył proces socjologa oskarżonego o obrazę uczuć religijnych

Na ławie oskarżonych zasiadł Michał W., z zawodu socjolog, który w grudniu 2005 roku chciał zorganizować w studenckim klubie „Kazik” na Politechnice Lubelskiej koncert zespołów metalowych. Prokuratura zarzuca mu obrazę uczuć religijnych poprzez plakat, który reklamował imprezę.
– Plakat zrobili moi znajomi – wypierał się wczoraj w sądzie Michał W. – Zobaczyłem go dopiero, gdy wisiał w centrum Lublina. Sam go zerwałem, bo nie chciałem siać zgorszenia. Nigdy nie zamierzałem używać symboliki religijnej w niewłaściwy sposób.
Koncert miał się odbyć pod nazwą „Czarna Wigilia”. Reklamujący go plakat pokazywał krzyż, młotek, gwoździe i postać Chrystusa. A wszystko opatrzono napisem „Zrób to sam”. Miały wystąpić zespoły „Dzieci Upadku”, „Zło”, „Zabić Boga”. Ten ostatni posługuje się symbolem odwróconego krzyża. Na plakacie była też liczba 666 oraz pentagram. A koncert był reklamowany jako „bluźnierczy” i „prosto z piekła”.
Na następnej rozprawie sąd przesłucha kolejnych świadków.