Śledztwo dotyczące zabójstwa ks. Jerzego Popiełuszki należy jak najszybciej zbadać. Podjęcia takich działań domagają się europoseł Mirosław Piotrowski i uczestnicy sympozjum na KUL, którego bohaterem był kapelan "Solidarności. Biorący udział w konferencji wystosowali apel do prokuratora generalnego.
Apel wraz z podpisami 41 uczestników konferencji został wysłany do prokuratora generalnego. Sygnujący chcą aby śledztwo dotyczące kierowania wykonaniem zabójstwa ks. Jerzego Popiełuszki zostało niezwłocznie zbadane. Apel ma związek, jak czytamy w piśmie przesłanego mediom "z narosłymi przez lata licznymi kontrowersjami i wątpliwościami dotyczącymi rzetelności, poprawności oraz ciągłości i terminowości prowadzenia śledztwa”.
"Najwyższe zaniepokojenie budzi fakt, że pomimo upływu 30 lat od męczeńskiej śmierci Bł. Ks. Jerzego Popiełuszki i trwającego od 24 lat w nieodległej Polsce śledztwa, nierozstrzygniętą wciąż pozostaje kwestia odpowiedzialności karnej za udział w tym przestępstwie wszystkich uczestników zbrodni” - czytamy w apelu do prokuratora generalnego.
Sygnatariusze oburzają się też sposobem informowania opinii publicznej o tym śledztwie. Piszą, że mimo zaproszenia na konferencję w Lublinie, dyrektor Głównej Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu "oświadczył, że nikt z prokuratorów IPN nie będzie w niej uczestniczył”.
Zdaniem autorów apelu to dodatkowy przykład na to, że śledztwo jest prowadzone w "sposób nieprawidłowy”. Powołują się też na stanowisko Rady Instytutu Pamięci Narodowej - Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu, która w uchwale z 2 października br "dokonała krytycznej oceny pracy prokuratorów pionu śledczego”.
Apel został przesłany także m.in. do prezydenta RP, premiera i marszałka Sejmu.