Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Coraz mniejsze dotacje budżetowe są powodem zwolnień na UMCS. Uczelnia planuje redukcję 76 etatów. Pracę ma stracić 34 pracowników pionu technicznego, 16 osób w wydawnictwie uniwersyteckim. Cięcia dotkną również bibliotekę główną i studium praktycznej nauki języków obcych.
Przeciw takiej decyzji zaprotestowała Komisja Zakładowa NSZZ „Solidarność” UMCS, która nie chce sprawy komentować. Milczy też ZNP UMCS. – Nie będę się wypowiadał w tej sprawie – uciął rozmowę Tadeusz Kwiatkowski z ZNP UMCS.
Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że zwolnienia będą. Mówi się nawet o 80 osobach. – Większość przejdzie na wcześniejszą emeryturę. Nie sądzę, by uczelnia zostawiła kogoś na bruku – twierdzi jeden z pracowników UMCS.
Kłopoty finansowe mają praktycznie wszystkie uczelnie w Lublinie i wszystkie muszą szukać oszczędności. – W tym roku oszczędności muszą być radykalniejsze i ostrzejsze – potwierdza Janusz Wiśniewski, prorektor Akademii Rolniczej. – W pionie technicznym nie będziemy zatrudniać nowych ludzi na miejsce odchodzących. Również wśród kadry dydaktycznej będą zmniejszone przyjęcia. Natomiast żadne zwolnienia nie są w tej chwili planowane.
Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że zwolnienia będą. Mówi się nawet o 80 osobach. – Większość przejdzie na wcześniejszą emeryturę. Nie sądzę, by uczelnia zostawiła kogoś na bruku – twierdzi jeden z pracowników UMCS.
Kłopoty finansowe mają praktycznie wszystkie uczelnie w Lublinie i wszystkie muszą szukać oszczędności. – W tym roku oszczędności muszą być radykalniejsze i ostrzejsze – potwierdza Janusz Wiśniewski, prorektor Akademii Rolniczej. – W pionie technicznym nie będziemy zatrudniać nowych ludzi na miejsce odchodzących. Również wśród kadry dydaktycznej będą zmniejszone przyjęcia. Natomiast żadne zwolnienia nie są w tej chwili planowane.
