UMCS ogłosił nowe stawki stypendiów socjalnych dla doktorantów. Mogą dostać od 100 do 450 zł miesięcznie. – Nie jesteśmy w stanie przeżyć za takie pieniądze – oburzają się zainteresowani. I zbierają podpisy pod petycją do rektora.
Tyle, że ci nowe stawki stypendium poznali dopiero teraz. I zamarli z wrażenia. – Okazało się, że słówko "niejako” odgrywa tu rolę znacznie większą, niż wielu z nas przypuszczało – tłumaczy jeden z nich.
* W ubiegłym roku mogli dostać miesięcznie od 540 zł (po 180 zł stypendium socjalnego, wyżywienie oraz mieszkaniowego) do 950 zł. W tym – od 100 to 350 zł. Te kwoty mogą być zwiększone odpowiednio o 50 zł i 100 zł w przypadku młodych doktorantów, którzy studiują w trybie dziennym i mieszkają w akademiku lub na stancji.
– Wysokość nowych stawek to dla niektórych z nas naprawdę szokująca i przykra informacja – mówią doktoranci. I wyliczają swoje wydatki: – Wynajęcie pokoju to średnio 400 zł miesięcznie, wyżywienie i rachunki kolejne 400 zł. A gdzie książki, materiały na zajęcia, wyjazdy na sympozja czy do archiwów na innych uczelniach?
Jedną z przyczyn obniżenia stypendiów jest nowy próg dochodów w rodzinie doktoranta, który pozwala ubiegać się o stypendium. W ub. roku było to maksimum 602 zł na osobę, w tym – 782 zł. Próg jest identyczny dla wszystkich uczelni – ustalany centralnie w Warszawie. Efekt? W zeszłym roku o stypendium wystąpiło na UMCS 68 doktorantów, w tym – 267.
– Czy naprawdę nikt nie przewidział, że zwiększając próg, zwiększy się również liczba chętnych? Czy uczelnia nie mogła zabezpieczyć na ten cel dodatkowych funduszy? – pytają rozżaleni doktoranci. – Część z nas poważnie zastanawia się teraz nad rezygnacją ze studiów. Naprawdę nie będziemy mieli się z czego utrzymać.
– Fundusz Pomocy Materialnej dla doktorantów został zwiększony o 150 tys. zł – odpowiada Anna Guzowska, rzecznik UMCS. – Tyle, że w tym roku zmieniła się ustawa regulująca sposób wyliczania dochodów, które uprawniają do stypendium.
Od tego roku nie wlicza się do nich stypendium doktoranckiego, które otrzymuje część doktorantów (na UMCS to 1044 zł). – Doktoranci mogą pomniejszyć swoje dochody o ten tysiąc zł, więc przybyła liczba uprawnionych – mówi Guzowska. – Na samym zwiększeniu wysokości progu skorzystało u nas zaledwie ok. 30 osób.
Doktorantów (których na UMCS jest ponad 850) to nie przekonuje. Właśnie rozpoczęli zbieranie podpisów pod petycją do rektora. – Musimy spróbować – mówi jedna z doktorantek. – Dla wielu z nas to być albo nie być.
Jak jest na innych uczelniach
* Politechnika Lubelska – stypendium socjalne (500 zł) + stypendium mieszkaniowe (100 zł)