Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
W holu głównym nowego Urzędu Marszałkowskiego będzie można zobaczyć m.in. ośmiometrowe bambusy sprowadzane z Włoch
W połowie listopada powinna rozpocząć się przeprowadzka Urzędu Marszałkowskiego do nowej siedziby. Początkowo była ona planowana na okres wakacyjny, ale budowa obiektu przy ul. Grottgera się przedłużyła.
– Obecnie czekamy na zakończenie odbiorów. Liczymy, że uda się ją zakończyć w pierwszej połowie miesiąca – mówi Beata Górka, rzecznik prasowy marszałka województwa. – Jako pierwszy przeniesie się Departament Organizacyjno-Prawny. Następnie przeprowadzać się będą pracownicy kolejnych departamentów, a jako ostatni zrobi to marszałek – dodaje.
Przeprowadzką zajmie się firma z Krakowa, która zaoferowała najniższą cenę w ogłoszonym przez urząd przetargu. Będzie miała na to 24 dni od jej rozpoczęcia, ale cała operacja potrwa dłużej, bo na przeniesienie archiwum dostała czas do końca marca przyszłego roku. Za zlecenie firma otrzyma 60 tys. zł.
W sumie miejsce pracy zmieni ok. 700 urzędników. Do nowej siedziby przeniosą się głównie ci, którzy obecnie pracują w pomieszczeniach przy ul. Spokojnej i Lubomelskiej (są one wynajmowane od Lubelskiego Urzędu Wojewódzkiego). Do zwolnionych pomieszczeń wprowadzą się natomiast pracownicy podlegli wojewodzie.
Na ul. Lubomelską przeniesie się m.in. wydział zdrowia, który obecnie mieści się przy ul. Czechowskiej. W tym budynku zagości z kolei biuro paszportowe, aktualnie zlokalizowane w wynajmowanych od policji pomieszczeniach przy ul. Północnej.
