Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Piwnice pod Fortuną zamienią się w multimedialne muzeum historii Lublina. W marcu z podziemi wyprowadzi się antykwariat a jesienią ruszy remont zabytkowych korytarzy. Pierwsi goście odwiedzą piwnice w przyszłym roku.
-To będzie nie tyle muzeum, co wirtualna wędrówka po dziejach Lublina - mówi Michał Krawczyk, szef biura marketingu miasta - Chcemy uciec od gablot pełnych eksponatów. Stawiamy na obraz, dźwięk, zapachy. Na niezwykły klimat tego miejsca.
Spacer piwnicami rozpocznie się za czasów jagiellońskich a zaprowadzi nas aż do okresu przedwojennego, jarmarków i żydowskich dzielnic. Urzędnicy kompletują już zespół ekspertów, który będzie pomagał w przygotowaniu prezentacji. Autorzy projektu chcą się oprzeć na najlepszych wzorcach.
- Choćby Muzeum Powstania Warszawskiego - dodaje Krawczyk - Kiedy się je zwiedza, człowiek dostaje gęsiej skórki. To oczywiście znacznie większy projekt, ale nowoczesny sposób przekazywania treści sprawił, że cieszy się olbrzymim powodzeniem. Trzeba więc odejść od starych wzorców.
Piwnice starej winiarni, pokryte XVI - wiecznymi freskami to jeden z najcenniejszych zabytków Lublina. Podziemia służyły już za galerię, salon fryzjerski a obecnie za antykwariat. Nigdy nie były w całości udostępniane turystom.
- To nie jest miejsce na działalność komercyjną - mówi Krawczyk - W marcu kończy się umowa z obecnym najemcą. Potem antykwariat przeprowadzi się do innego lokalu na starówce. Mamy już kilka dobrych miejsc do zaproponowania.
Remont piwnic pochłonie 700 tys. zł. Kolejne pół miliona będzie kosztować ich wyposażenie. Kilkaset tysięcy potrzeba na wyprodukowanie filmu o historii miasta. Obejrzą go nie tylko odwiedzający podziemia. Produkcja trafi do kilku tematycznych kanałów telewizyjnych. Realizacja całego projektu to wydatek ok. 2 mln zł. Miasto wyłoży tylko 300 tys. zł. Reszta ma pochodzić z dotacji w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego.
Ratusz złoży odpowiedni wniosek pod koniec lutego. W sierpniu zapadnie decyzja o ewentualnym dofinansowaniu. Jeśli Urząd Marszałkowski przyzna dotację, jesienią rozpocznie się remont piwnic. Renowacji poddane zostaną nie tylko same mury. Trzeba będzie wymienić całą instalację elektryczną, zamontować system wentylacyjny i urządzenia dbające o odpowiednią wilgotność powietrza.
Cały obiekt będzie miał powierzchnię ponad 200 mkw.
To tylko początek. Piwnice pod Fortuną łączą się bowiem z trasą podziemnych korytarzy pod starówką. Urzędnicy chcą w przyszłości połączyć wszystkie korytarze.
Spacer piwnicami rozpocznie się za czasów jagiellońskich a zaprowadzi nas aż do okresu przedwojennego, jarmarków i żydowskich dzielnic. Urzędnicy kompletują już zespół ekspertów, który będzie pomagał w przygotowaniu prezentacji. Autorzy projektu chcą się oprzeć na najlepszych wzorcach.
- Choćby Muzeum Powstania Warszawskiego - dodaje Krawczyk - Kiedy się je zwiedza, człowiek dostaje gęsiej skórki. To oczywiście znacznie większy projekt, ale nowoczesny sposób przekazywania treści sprawił, że cieszy się olbrzymim powodzeniem. Trzeba więc odejść od starych wzorców.
Piwnice starej winiarni, pokryte XVI - wiecznymi freskami to jeden z najcenniejszych zabytków Lublina. Podziemia służyły już za galerię, salon fryzjerski a obecnie za antykwariat. Nigdy nie były w całości udostępniane turystom.
- To nie jest miejsce na działalność komercyjną - mówi Krawczyk - W marcu kończy się umowa z obecnym najemcą. Potem antykwariat przeprowadzi się do innego lokalu na starówce. Mamy już kilka dobrych miejsc do zaproponowania.
Remont piwnic pochłonie 700 tys. zł. Kolejne pół miliona będzie kosztować ich wyposażenie. Kilkaset tysięcy potrzeba na wyprodukowanie filmu o historii miasta. Obejrzą go nie tylko odwiedzający podziemia. Produkcja trafi do kilku tematycznych kanałów telewizyjnych. Realizacja całego projektu to wydatek ok. 2 mln zł. Miasto wyłoży tylko 300 tys. zł. Reszta ma pochodzić z dotacji w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego.
Ratusz złoży odpowiedni wniosek pod koniec lutego. W sierpniu zapadnie decyzja o ewentualnym dofinansowaniu. Jeśli Urząd Marszałkowski przyzna dotację, jesienią rozpocznie się remont piwnic. Renowacji poddane zostaną nie tylko same mury. Trzeba będzie wymienić całą instalację elektryczną, zamontować system wentylacyjny i urządzenia dbające o odpowiednią wilgotność powietrza.
Cały obiekt będzie miał powierzchnię ponad 200 mkw.
To tylko początek. Piwnice pod Fortuną łączą się bowiem z trasą podziemnych korytarzy pod starówką. Urzędnicy chcą w przyszłości połączyć wszystkie korytarze.
