Pięć lubelskich uczelni ma szanse otrzymać po kilka mln zł na utworzenie nowych kierunków, kursów i studiów podyplomowych.
Chodzi o pieniądze z unijnego programu Kapitał Ludzki, z którego uczelnie mogą otrzymać pieniądze na rozwój potencjału dydaktycznego. Zgłosiło się 216 uczelni. Ministerstwo właśnie ogłosiło listę 86 spośród nich, których wnioski dostały ocenę pozytywną.
Wśród nich jest pięć uczelni z Lublina: KUL, Politechnika, Uniwersytet Medyczny, Wyższa Szkoła Przedsiębiorczości i Administracji oraz Wyższa Szkoła Nauk Społecznych. Wnioski każdej z nich, choć na razie to tajemnica, sięgają od kilkuset tysięcy do nawet 9 milionów zł!
- Teraz pora na negocjacje, po których okaże się, czy dostaniemy pieniądze i ile ich będzie - mówi Agnieszka Kluska, współautorka wniosku Politechniki Lubelskiej. Z piątki lubelskich uczelni politechnika ma największe szanse na dotacje, bo jej wniosek na liście rankingowej znalazł się najwyżej.
- To dla nas bardzo ważny projekt - podkreśla prof. Andrzej Wac-Włodarczyk, prorektor PL ds. kształcenia. - Dzięki niemu będziemy mogli uruchomić nowe specjalności praktycznie na wszystkich wydziałach, związane m.in. z odnawialnymi źródłami energii i nowymi technologiami. W planach mamy też nowe studia podyplomowe i kursy wyrównawcze z matematyki i fizyki - wyjaśnia Kluska. - Mogą z tego skorzystać tysiące studentów.
Uniwersytet Medyczny szykuje unikatową ofertę dla... pielęgniarek oraz przyszłych pielęgniarek, i to z całego kraju. - Za pieniądze z tego programu chcemy uruchomić dla nich studia przez Internet - mówi Włodzimierz Matysiak z UM. - Ale myślimy także o nowych specjalnościach pielęgniarstwa na tradycyjnych studiach, choćby o ochronie zdrowia pracujących.
WSPA chce postawić na nowe media (Internet czy telefony komórkowe) w edukacji, a KUL i WSNS na nowe kierunki i specjalności.
- Teraz wszyscy czekamy na rozmowy z ministerstwem i ostateczne rozstrzygnięcia - mówi Matysiak. Decyzje o przyznaniu uczelniom środków zapadną jeszcze latem.