Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Lublin

2 czerwca 2022 r.
9:10

Wielka lubelska firma pada i jeszcze nasyłają kontrole. Ale jest szansa dla Margomedu

W supernowoczesnym zakładzie na terenie specjalnej strefy ekonomicznej w Lublinie powstaje 60 proc. „rurek” do kroplówek, strzykawek i wyrobów do diagnostyki laboratoryjnej
W supernowoczesnym zakładzie na terenie specjalnej strefy ekonomicznej w Lublinie powstaje 60 proc. „rurek” do kroplówek, strzykawek i wyrobów do diagnostyki laboratoryjnej (fot. Maciej Kaczanowski)

Do walczącego o przetrwanie producenta podstawowych wyrobów medycznych dla szpitali zapukali w środę kontrolerzy. Na szczęście pukają też przedsiębiorcy zainteresowani wsparciem i współpracą. Jeśli się nie uda uratować lubelskiej fabryki, to spory problem będzie mieć też każdy szpital w Polsce.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

Margomed, jeśli przetrwa, za rok obchodzić będzie 30-lecie swojego istnienia. W tym czasie z jednoosobowej działalności gospodarczej, zatrudniającej cztery osoby, firma stała się jedynym w Polsce producentem podstawowych wyrobów medycznych dla szpitali, który dawał pracę ponad 200 osobom.

W supernowoczesnym zakładzie na terenie specjalnej strefy ekonomicznej w Lublinie powstaje 60 proc. „rurek” do kroplówek, strzykawek i wyrobów do diagnostyki laboratoryjnej wykorzystywanych w szpitalach w całym kraju. To, jak wielka to skala, pokazał Jakub Kosikowski z Lubelskiej i Naczelnej Izby Lekarskiej, który opublikował w internecie zdjęcie szuflad w jednym ze szpitali. W środku wyłącznie sprzęt wyprodukowany w lubelskim Margomedzie.

Ale firma może nie przetrwać. Kłopoty zaczęły się wraz z epidemią koronawirusa, kiedy pracownicy chorowali, a budowa nowego zakładu opóźniła się o ponad pół roku. Potem o ponad 100 proc. zdrożały podstawowe surowce produkcji (ich koszty stanowią 60 proc. wartości każdego wytworzonego produktu). Kontraktów podpisanych ze szpitalami nie można było zakończyć, by nie narazić się na gigantyczną karę, a do końca ich obowiązywania – zgodnie z podpisanymi umowami – cen podnosić nie było można. Wojna w Ukrainie podniosła ceny o kolejne 30 proc., a wzrost cen prądu podniósł rachunki o ponad 100 proc.

Leżącego się nie dobija

W efekcie produkcja stanęła, dostawca wyłączył prąd, a ponad 200 pracowników nie dostało wypłat za kwiecień.

– Inspektor pracy rozpoczął kontrolę – informuje Katarzyna Fałek-Kurzyna, rzecznik prasowy Okręgowego Inspektoratu Pracy w Lublinie. I dodaje, że więcej informacji na ten temat przekaże po jej zakończeniu.

Zdania pracowników na temat działań PIP są podzielone.

– Nie wierzę, że Margomed przetrwa, dlatego szukam już zatrudnienia. Jestem już nawet na jakieś rozmowy poumawiany – przyznaje jeden z nich. – Kontrola, mam nadzieję, pomoże mi odzyskać zarobione pieniądze.

– Ta kontrola to absurd – uważa inna pracownica. – Nigdy kłopotów z wypłatą nie było. Pieniądze zawsze były na czas, a teraz, jak firma pada i walczy o przetrwanie, to jeszcze kontrolę im robić? Pomogliby im lepiej stanąć na nogi.

  • Dla pani brak wypłaty to nie problem? – niedowierzam.

– Problem. I to ogromny. Do truskawek teraz jeżdżę i szukam czegoś lepszego, ale leżącego się nie dobija. Oni do końca nas dobrze traktowali.

Nawet był pomysł, żeby dać chociaż zaliczki ludziom, którzy mają kredyty, ale i to się nie udało. Ale ja pretensji nie mam. Nikt tam nie zabrał pieniędzy i nie uciekł na Kanary. Dlatego wierzę, że jeszcze ktoś im pomoże i że będzie tam można dalej pracować.

Jeśli się to nie uda, to wypłaty zostaną wypłacone z Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych.

Problem też dla szpitali

Problemy dotknął za to szpitale, do których sprzęt dostarczał Margomed.

– To całkiem zabawne, że rząd i szpitale pozwalają im upaść – komentuje sprawę Jakub Kosikowski. – Skoczyły im koszty, ale szpitale nie mają pieniędzy, więc nie pozwalają im podnieść cen. Więc jak oni padną, to będą musieli rozpisać nowe przetargi i wtedy dopiero dostaną podwyżki od nowych dostawców. Krótkowzroczne. Zwłaszcza w obecnej sytuacji geopolitycznej, kiedy generalnie fabryki, produkty i surowce strategiczne lepiej mieć u siebie.

Wciąż jest jednak jeszcze nadzieja.

– Walczymy. Prowadzimy rozmowy z potencjalnymi inwestorami – zapewnia Beata Pytka-Sochal, dyrektor ds. ekonomiczno-handlowych Margomedu.

Po naszym tekście na temat walki firmy o przetrwanie pojawiły się kolejne przedsiębiorstwa chcące nawiązać współpracę biznesową.

Zobacz: Lubelska firma Margomed na skraju upadłości

e-Wydanie

Pozostałe informacje

PZL Leonardo Avia przegrała w Nowej Soli i wypadła poza ósemkę

PZL Leonardo Avia przegrała w Nowej Soli i wypadła poza ósemkę

Nieudany wyjazd siatkarzy PZL Leonardo Avii do Nowej Soli. Świdniczanie musieli uznać wyższość tamtejszej Astry po porażce 1:3. Żółto-niebiescy dodatkowo wypadli z najlepszej ósemki tabeli.

"Półnagie zdjęcia" przesyłane nastolatkowi. Prokuratura nie przesłuchała organisty

"Półnagie zdjęcia" przesyłane nastolatkowi. Prokuratura nie przesłuchała organisty

Od zawiadomienia minęło kilka tygodni, ale prokuratura nawet nie przesłuchała organisty z Łukowa. Tymczasem, ojciec nastolatka ujawnił w telewizyjnym reportażu szokujące materiały.

Społeczna akcja sprzątania grobów Żołnierzy Wyklętych już dziś

Społeczna akcja sprzątania grobów Żołnierzy Wyklętych już dziś

Już dzisiaj na cmentarzach w Lublinie odbędzie się akcja porządkowania grobów Żołnierzy Wyklętych. Organizatorzy zapraszają do udziału wszystkich chętnych.

Ogrodzony parking przy ulicy Wąskiej

Parking przy babskim rynku powstał, ale nie dla wszystkich

W miejscu wyburzonej kamienicy przy ulicy Wąskiej miał powstać parking. I rzeczywiście powstał, tyle, że plac został ogrodzony. A na bramie widnieje tabliczka „zakaz wjazdu bez zezwolenia”.

Ukradł batony i piwo, odepchnął ekspedientkę. Grozi mu dłuższa odsiadka

Ukradł batony i piwo, odepchnął ekspedientkę. Grozi mu dłuższa odsiadka

40-letni mieszkaniec Hrubieszowa został zatrzymany przez policję po tym, jak nietrzeźwy ukradł ze sklepu słodycze i piwo, a następnie użył siły wobec ekspedientki, która próbowała go zatrzymać. Sąd zastosował wobec niego dozór policyjny.

ChKS Chełm przegrał w sobotę pierwszy raz w lidze

Koniec zwycięskiej passy ChKS Chełm

Każda passa kiedyś się kończy. W sobotni wieczór przekonali się o tym siatkarze ChKS Chełm. Po 21 wygranych meczach z rzędu niespodziewanie lidera tabeli i to na jego parkiecie ograł Mickiewicz Kluczbork (3:0).

Lubelskie doceniło zasłużone firmy, osoby i instytucje. Wśród wyróżnionych złota medalistka
galeria

Lubelskie doceniło zasłużone firmy, osoby i instytucje. Wśród wyróżnionych złota medalistka

Sobotnia gala w Centrum Spotkania Kultur była okazją do przyznania tytułów Ambasadora Województwa Lubelskiego oraz Marki Lubelskie. Docenione zostały osoby, które promują nasz region w Polsce i za granicą.

Horror w Kaliszu. Azoty Puławy wygrywają po rzutach karnych

Horror w Kaliszu. Azoty Puławy wygrywają po rzutach karnych

Wielkie emocje w Kaliszu. Azoty Puławy wygrywały minimalnie z tamtejszą Energą MKS, ale później musiały gonić wynik i w samej końcówce rzutem na taśmę doprowadziły do rzutów karnych. A w nich lepiej trzymali nerwy na wodzy i wrócili do Puław z cennym zwycięstwem

Papież Franciszek w krytycznym stanie. Zagrożenie nie minęło

Papież Franciszek w krytycznym stanie. Zagrożenie nie minęło

Stan papieża Franciszka, przebywającego w rzymskiej Poliklinice Gemelli, jest nadal krytyczny i dlatego zagrożenie nie minęło - poinformował w sobotę Watykan w wieczornym biuletynie medycznym. Papież przeszedł hemotransfuzję i podano mu tlen.

Laura Miskiniene była w Gorzowie nie do zatrzymania

Kapitalny mecz Litwinki, Polski Cukier AZS UMCS wygrał w Gorzowie

Polski Cukier AZS UMCS po zaciętym meczu wygrał w sobotni wieczór, w Gorzowie 93:84. Lublinianki do sukcesu poprowadziła przede wszystkim Laura Miskiniene, która zapisała na swoim koncie: 25 punktów, 21 zbiórek i 6 asyst.

Politechnika Lubelska z nową nazwą wydziału  – „to więcej niż kosmetyczna zmiana”

Politechnika Lubelska z nową nazwą wydziału – „to więcej niż kosmetyczna zmiana”

Chodzi o Wydział Inżynierii Środowiska, którego już więcej nie spotkamy pod tą nazwą. Ma to być odpowiedź na zmiany klimatu i transformację energetyczną.

Podlasie z optymizmem może wyczekiwać starty rundy wiosennej

Dwa ostatnie sparingi i dziewięć goli Podlasia tuż przed ligą

Z optymizmem na rundę wiosenną mogą czekać piłkarze Podlasia. Zespół z Białej Podlaskiej rozegrał na koniec przygotowań dwa mecze kontrolne. Najpierw rozbił Lewart Lubartów 6:1, a później pokonał Huragan Międzyrzec Podlaski 3:1.

Meteoryt spadł na Lubelszczyznę. Znaleziono już trzy odłamki

Meteoryt spadł na Lubelszczyznę. Znaleziono już trzy odłamki

Poszukiwacze i pasjonaci kosmosu mają pełne ręce roboty. Kosmiczne kamienie wylądowały w naszym regionie. Zdaniem ekspertów to historyczna chwila.

Jeśli chodzi o pisanie, to wszystko jest dziełem wspólnym. Żaden fragment, nawet żaden akapit, nie jest twórczo-ścią tylko jednej osoby: nad wszystkim pracujemy razem – opowiadają Katarzyna Janoska i Szymon Brennestuhl
MAGAZYN

„To, co najlepsze, dopiero przed nami”- młodzi pisarze z Lublina założyli własne wydawnictwo

Elfy i ZUS. Magia i własna działalność gospodarcza. O pisaniu, fantasy i książkowym biznesie rozmawiamy z Katarzyną Janoską i Szymonem Brennestuhl, autorami sagi Vasharoth.

Walentynki w Nowym Komitecie. Tak się bawiliście.
foto
galeria

Walentynki w Nowym Komitecie. Tak się bawiliście.

Walentynki to gorący czas dla klubów, które podczas imprez walentynkowych przeżywają prawdziwe oblężenie. Zobaczmy, jak się bawiliście w Nowym Komitecie. Tak się bawi Lublin!

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium

Komunikaty