Głośne zapowiedzi, rewolucyjne zmiany, a potem chwilowe problemy i najlepsza komunikacja miejska w Polsce. Tak przynajmniej wyglądało to w teorii i zza urzędniczego biurka. Czy problemy komunikacji miejskiej na pewno były chwilowe? W jakim stopniu mieszkańcy mogą obecnie liczyć na autobusy w Lublinie? Postanowiliśmy to sprawdzić. Do naszego raportu odniósł się także ZDiTM.
Lublin w 2024 roku przeszedł wielką reformę komunikacji miejskiej realizowną w kilku etapach. Największe zmiany pasażerów spotkały we wrześniu. To wtedy zwiększono, słabnącą od kilku lat, częstotliwość kursów, zmieniono trasy wielu linii, a część z nich zlikwidowano. Wrzesień był też miesiącem, w którym liczba niezrealizowanych kursów wystrzeliła.
Teraz ma być lepiej, tak przynajmniej twierdzą urzędnicy. Czy jest? Postanowiliśmy to sprawdzić. Szczególnie, że skargi na komunikację miejską ciągle słychać na przystankach i w autobusach.
Zmiany, zmiany, zmiany...
Zmiany w komunikacji miejskiej ogłoszono w drugiej połowie 2023 roku. Po konsultacjach, w których mieszkańcy wnieśli aż 2,7 tys. uwag, przedstawiono nowy pomysł na komunikację miejską w kozim grodzie. Chodziło przede wszystkim o to, do siatki połączeń włączyć nowo wybudowany Dworzec Lublin. Następnie zwiększano liczbę linii, które w szczycie kursują co 15 minut oraz wprowadzono linie pospieszne.
Początkowo szło nieźle, jednak schody zaczęły się we wrześniu, kiedy wprowadzono trzeci, największy etap zmian. Mieszkańcy przeszli przez terapię szokową. Ich autobusy zaczęły z dnia na dzień kursować o innych godzinach, innymi trasami, a nieraz nie pojawiały się na przystankach. I choć Zarząd Dróg i Transportu Miejskiego starał przygotować się pasażerów do tej sytuacji, to dla wielu był to prawdziwy szok. Wrzesień dla MPK i ZDiTM okazał się być niezwykle trudny. A skargi użytkowników zalały urzędnicze biurka.
Urlopy, zwolnienia i wozokilometry
Powodów słabego działania komunikacji zbiorowej w Lublinie po powrocie z wakacji było kilka; nie tylko nowe rozkłady jazdy. Jak relacjonuje Monika Fisz z Zarządu Dróg i Transportu Miejskiego najgorsze były środkowe tygodnie września. Zbiegło się wtedy na raz wiele zwolnień i urlopów wśród kierowców. W tym miesiącu samo MPK nie zrealizowało 3,5 proc. wozokilometrów (Za wikipedią: dana autobusowa linia komunikacyjna transportu miejskiego ma trasę długości 10 km, która jest obsługiwana przez 2 autobusy (wozy), z których każdy wykonuje na dobę po 36 kursów. Dobowa długość drogi tej linii wynosi 720 wozokilometrów. • 10 km · 36 kursów = 360 km • 360 km · 2 wozy = 720 wkm).
Bo, jak przyznaje Fisz, nie są prowadzone statystyki niezrealizowanych kursów, a właśnie wozokilometrów, w taki też sposób rozliczają się wszyscy przewoźnicy realizujący zadania dla ZDiTM. Poza MPK są to prywatni przewoźnicy: Lubelskie Linie Autobusowe i Irex.
Podobnie wypowiada się zastępca prezydenta Lublina ds. inwestycji i rozwoju, Tomasz Fulara. W programie Dzień Wschodzi tłumaczył, że sytuacja komunikacji miejskiej jest dobra, a problemy były chwilowe i wynikały z nowej siatki połączeń, chorób kierowców i chwilowego braku pracowników.
– Prosiłbym, o ile jest możliwość, o wyrozumiałość. Nad tym elementem już w tej chwili panujemy – mówił Fulara.
Już jest dobrze?
Zdaniem ZDiTM, ale również władz miasta, sytuacja została opanowana do końca września i od tamtej pory komunikacja miejska funkcjonuje bez problemów.
– W listopadzie i grudniu nie odnotowujemy już problemów z realizacją kursów, w zasadzie od końca września sytuacja jest stabilna, nawet z rezerwą operacyjną – przekonuje Monika Fisz. – Odsetek niezrealizowanych wozokilometrów w grudniu przez MPK Lublin wyniósł ok. 0,5 proc. i nie odbiega od tej wartości w przypadku przewoźników prywatnych świadczących usługi przewozu w lubelskiej komunikacji miejskiej (LLA- 0,2 proc. oraz Irex-0,7 proc.). Tak niewielki odsetek niezrealizowanych kursów świadczy o stabilności usługi przewozu – dodaje.
Jak wspomina Fisz, komunikacja miejska obecnie dysponuje rezerwą operacyjną. Oznacza to po prostu, że w przypadku kolizji, usterki czy innego problemu jednego pojazdu, w zastępstwie można wysłać inny, nie osłabiając pozostałych linii.
Rzeczywistość bywa smutna
Mimo zapewnień urzędników i danych wskazujących na poprawę, mieszkańcy Lublina wciąż zgłaszają problemy z funkcjonowaniem komunikacji miejskiej. Na forach internetowych, grupach w mediach społecznościowych, a nawet pod oficjalnym profilem ZDiTM na Facebooku regularnie pojawiają się komentarze o autobusach, które nie dojeżdżają na czas lub w ogóle nie pojawiają się na przystankach. Brak pojazdu stał się wręcz lokalnym memem.
Skąd więc rozbieżności między oficjalnymi danymi a opiniami mieszkańców? Postanowiliśmy to sprawdzić.
Aby ocenić działanie komunikacji miejskiej, przyjrzeliśmy się jej funkcjonowaniu z perspektywy pasażera. Zamiast opierać się na pojedynczych przykładach, postanowiliśmy przeprowadzić własną obserwację.
W grudniu minionego roku i w styczniu spędziliśmy kilka dni na lubelskich przystankach, monitorując punktualność i regularność kursów. Aby wykluczyć opóźnienia jakie mogą występować z powodu utrudnień na trasie obserwowaliśmy autobusy na pętlach. Wnioski? Choć dane urzędowe wskazują na stabilizację, doświadczenia użytkowników mogą wskazywać na potrzebę dalszych zmian.
Poniżej zestawienie z kilku najciekawszych dni naszej obserwacji. Najprościej te dane przedstawić w tabelach.
Osiedle Poręba 09.12.2024 7:00-8:00 |
|||
Nr linii |
Planowany odjazd |
Rzeczywisty odjazd |
Uwagi |
57 |
07:00 |
07:00 |
|
150 |
07:03 |
07:03 |
|
301 |
07:03 |
07:03 |
|
159 |
07:10 |
07:10 |
|
31 |
07:11 |
07:11 |
|
160 |
07:13 |
07:13 |
|
57 |
07:15 |
07:15 |
|
150 |
07:18 |
07:18 |
|
42 |
07:20 |
07:20 |
|
159 |
07:25 |
07:25 |
|
161 |
07:25 |
07:25 |
|
31 |
07:26 |
07:26 |
|
160 |
07:28 |
07:28 |
|
13 |
07:29 |
07:29 |
|
57 |
07:30 |
07:30 |
|
150 |
07:33 |
07:33 |
|
159 |
07:40 |
07:40 |
|
31 |
07:41 |
07:41 |
|
160 |
07:43 |
07:43 |
|
57 |
07:45 |
07:45 |
|
162 |
07:46 |
08:02 |
opóźnienie +16 min |
150 |
07:48 |
07:48 |
|
301 |
07:49 |
07:49 |
|
42 |
07:51 |
07:51 |
|
159 |
07:55 |
07:55 |
|
161 |
07:55 |
07:55 |
|
31 |
07:56 |
08:00 |
opóźnienie +4 min |
160 |
07:58 |
07:58 |
|
13 |
07:59 |
07:59 |
|
57 |
08:00 |
08:00 |
|
Choiny 10.12.2024 7:00-8:20 |
|||||||
Nr linii |
Planowany odjazd |
Rzeczywisty odjazd |
Uwagi |
||||
29 |
06:59 |
07:02 |
opóźniony +3 min |
||||
303 |
07:03 |
07:03 |
|
||||
156 |
07:03 |
07:05 |
|
||||
160 |
07:10 |
07:10 |
|
||||
156 |
07:18 |
07:17 |
|
||||
29 |
07:19 |
07:20 |
|
||||
160 |
07:25 |
07:25 |
|
||||
303 |
07:31 |
07:33 |
|
||||
156 |
07:33 |
07:41 |
opóźniony +8 min |
||||
29 |
07:39 |
07:39 |
|
||||
160 |
07:40 |
07:40 |
|
||||
156 |
07:48 |
07:48 |
|
||||
160 |
07:55 |
|
opóźniony +30 min |
||||
29 |
07:59 |
08:05 |
opóźniony +6 min |
||||
156 |
08:03 |
08:03 |
|
||||
160 |
08:10 |
08:17 |
|
||||
44 |
08:12 |
08:14 |
|
||||
156 |
08:18 |
08:18 |
|
||||
160 |
08:25 |
08:27 i 8:28 |
dwa opóźnione autobusy ruszają jeden po drugim |
||||
303 |
08:16 |
08:20 |
|
||||
Osiedle Poręba 07.01.2025 16:00-17:00 |
|
||||||
Nr linii |
Planowany odjazd |
Rzeczywisty odjazd |
Uwagi |
|
|||
57 |
15:58 |
16:00 |
|
|
|||
13 |
16:00 |
16:00 |
|
|
|||
150 |
16:00 |
16:02 |
|
|
|||
162 |
16:00 |
16:02 |
|
|
|||
160 |
16:02 |
16:02 |
|
|
|||
301 |
16:04 |
|
|
|
|||
31 |
16:09 |
16:22 |
opóźnienie +13 min |
|
|||
159 |
16:10 |
16:20 |
opóźnienie +10 min |
|
|||
57 |
16:13 |
16:19 |
opóźnienie +6 min |
|
|||
150 |
16:15 |
16:15 |
|
|
|||
42 |
16:19 |
16:19 |
|
|
|||
160 |
16:20 |
16:20 |
|
|
|||
161 |
16:24 |
16:24 |
|
|
|||
159 |
16:25 |
16:37 |
opóźnienie +12 min |
|
|||
31 |
16:26 |
16:27 |
|
|
|||
57 |
16:28 |
16:29 |
|
|
|||
150 |
16:30 |
16:32 |
|
|
|||
13 |
16:32 |
16:37 |
opóźnienie +5 min |
|
|||
950 |
16:34 |
16:46 |
opóźnienie +12 min |
|
|||
159 |
16:40 |
16:47 |
opóźnienie +7 min |
|
|||
31 |
16:43 |
16:43 |
|
|
|||
57 |
16:45 |
16:45 |
|
|
|||
150 |
16:49 |
16:49 |
|
|
|||
301 |
16:49 |
16:49 |
|
|
|||
42 |
16:52 |
17:05 |
opóźnienie +13 min |
|
|||
160 |
16:53 |
16:54 |
|
|
|||
161 |
16:54 |
16:54 |
|
|
|||
159 |
16:56 |
16:59 |
opóźnienie +3 min |
|
|||
950 |
17:02 |
17:05 |
opóźnienie +3 min |
|
Nasze obserwacje potwierdziły, że sytuacja komunikacji miejskiej idealna nie jest. Wyniki analiz wykazują, że choć większość autobusów kursuje punktualnie, wiele z nich wciąż boryka się z opóźnieniami. Warto zaznaczyć, że opóźnienia do 5 minut mogą się zdarzyć, jest to nawet wpisane w standardy transportowe. Najtrudniej autobusom jest w trakcie godzin szczytu. Poza nimi raczej nie zaobserwowaliśmy dużych opóźnień.
Grudzień: pętla Osiedle Poręba
Dane zebrane 9 grudnia 2024 roku w godzinach porannych (7–8) wskazują, że większość autobusów odjeżdżała punktualnie, jednak odnotowano dwa przypadki opóźnień. Linia 162 odjechała z opóźnieniem aż 16 minut, a linia 31 miała 4-minutowe opóźnienie. Warto zauważyć, że pozostałe kursy tego dnia były realizowane zgodnie z rozkładem.
Grudzień: pętla Choiny
Obserwacje 10 grudnia 2024 roku (7–8.20) ujawniły jeszcze większe problemy. Największe opóźnienie wyniosło 39 minut (linia 160). W kilku przypadkach autobusy odjeżdżały 3-8 minut po planowanym czasie. Dochodziło również do sytuacji, w których dwa autobusy tej samej linii (160) odjeżdżały niemal jeden po drugim, co w zasadzie mija się z celem, gdyż drugi z autobusów jechał praktycznie pusty.
Styczeń: pętla Osiedle Poręba
7 stycznia 2025 roku w godzinach popołudniowych (16–17) na pętli Osiedle Poręba odnotowaliśmy poważne problemy z realizacją kursów. Opóźnienia wśród linii były liczne: linia 31 odjechała z opóźnieniem 13 minut, linia 159 miała 10-minutowe opóźnienie, a linia 950 odjechała 12 minut po planowanym czasie. W przypadku linii 42 opóźnienie wyniosło aż 13 minut.
39 minut spóźnienia
Spośród zarejestrowanych kursów najwięcej opóźnień odnotowano na liniach 31, 159, 42, 160 i 950.
Największe opóźnienia dochodziły do 39 minut (linia 160, pętla Choiny).
Choć urzędnicy podkreślają poprawę sytuacji, dane z przystanków pokazują, że punktualność komunikacji miejskiej wciąż pozostawia wiele do życzenia. Co prawda większość kursów realizowanych jest zgodnie z planem, jednak nawet pojedyncze przypadki dużych opóźnień mogą negatywnie wpływać na zaufanie pasażerów. A to te głosy słychać najbardziej.
Stabilność komunikacji miejskiej wymaga nie tylko monitorowania wozokilometrów, ale także dokładnego analizowania punktualności na poszczególnych liniach oraz reagowania na potrzeby pasażerów. Monika Fisz z ZDiTM przekazała nam, że kurs, który odbędzie się z np. 30 min opóźnieniem jest nadal uznawany za zrealizowany, nawet jeśli pojazdy się zdublują.
Choć mieszkańcy w takich sytuacjach raczej korzystają z taksówek na aplikację, zamiast czekać na autobus. Fisz zapewnia także, że w takich przypadkach kierowcy skracają przerwy między kursami (te które wynikają z rozkładu jazdy, a nie prawa do przysługującej im przerwy zgodnie z prawem pracy) tak, aby nadrobić opóźnienia.
8 stycznia do Lublina zawitały duże mrozy, a na ulicach było naprawdę źle, dlatego z racji na trudne warunki nie braliśmy pod uwagę w naszych wnioskach odnotowanych opóźnień w kolejnych dniach.
Od pasażerów w trakcie naszych obserwacji, słyszeliśmy również takie głosy, że zaufanie do komunikacji miejskiej jest na tyle niskie, że każdy kto mógł, już przesiadł się do prywatnych aut. Statystki jednak tego nie potwierdzają.
Samochodów jakby mniej
Jak przekazała Dziennikowi Wschodniemu Beata Pietryczuk z Urzędu Miasta Lublin liczba zarejestrowanych samochodów osobowych w Lublinie w ostatnim roku znacznie spadła. W ciągu ostatnich 5 lat było to kolejno:
• 2020 – 207329 zarejestrowanych samochodów osobowych
• 2021 – 214526 zarejestrowanych samochodów osobowych
• 2022 – 220868 zarejestrowanych samochodów osobowych
• 2023 – 226987 zarejestrowanych samochodów osobowych
• 2024 – 207552 zarejestrowanych samochodów osobowych
Kierowca autobusu pilnie poszukiwany
Nadal brak jest też kierowców w MPK. W ostatnich latach raczej ich ubywało. Teraz lubelski przewoźnik prowadzi swoją rekrutację. Oferuje się kursy w zamian za to, że kandydat zobowiąże się do pracy w MPK przez określony czas.
– Obecnie Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne w Lublinie zatrudnia 673 kierowców (480 autobusowych i 193 trolejbusowych). Jeśli chodzi o kierowców, od pół roku prowadzimy wzmożoną rekrutację. Pierwsze jej efekty już widzimy, ale jest to proces długofalowy. Liczba kierowców wzrosła, ale jest to liczba wciąż niewystarczająca. W 2025 roku jesteśmy skłonni przyjąć na stanowisko kierowcy nawet 50 osób – tłumaczy Weronika Opasiak z MPK Lublin. – Mamy świadomość, że w najbliższym roku będzie następować dalszy odpływ kierowców, głównie wskutek osiągniętego przez pracowników ustawowego wieku emerytalnego, dlatego spółka musi być przygotowana na taką sytuację. Trzeba wziąć również pod uwagę fakt, że Zarząd Dróg i Transportu Miejskiego zamierza wzmacniać rozkłady, a tu potrzebni będą kierowcy – dodaje.
Miejsca są nie tylko dla kierowców. Opasiak w rozmowie z Dziennikiem Wschodnim przyznała, że spółka poszukuje też pracowników na następujące stanowiska: mechanik-kierowca pogotowia technicznego, mechanik napraw pojazdów samochodowych, spawacz-blacharz, tokarz-ślusarz, tokarz-frezer. W sumie w tym roku na te stanowiska może być przyjętych 17 osób.
Analizy i nowe pojazdy
ZDiTM planuje w tym roku kolejne zmiany. Przede wszystkim ponownie zwiększona zostanie liczba wozokilometrów. Monika Fisz przekazuje, że liczba ta wzrośnie z obecnych 17,2 mln do 18,5 mln wzkm.
– Zmiany w komunikacji miejskiej są planowane po I kwartale nowego roku. Trwają analizy odnośnie tego, które linie wymagają wzmocnienia. Wynikać to będzie z bieżących badań napełnienia (monitoring, bramki do zliczania pasażerów). Dajemy sobie jeszcze chwilę na decyzje w tym zakresie – mówi Fisz.
Pojawią się również nowe pojazdy. Niedawno rozstrzygnięto przetarg na 20 pojazdów wodorowych. W mieście pierwsze z nich pojawią się w ciągu roku. Kolejny przetarg niedługo się zakończy, a MPK pozna oferty. Tym razem chodzi o 20 pojazdów z napędem hybrydowym.
Podsumowując: choć reformy wprowadzone w Lublinie były ambitne, rzeczywistość pokazuje, że nie wszystkie założenia zostały zrealizowane. Mieszkańcy nadal mają prawo czuć frustrację, gdy autobus spóźnia się kilkanaście minut lub nie przyjeżdża wcale. Jeśli miasto chce rzeczywiście stać się wzorem w zakresie transportu publicznego, trzeba będzie jeszcze trochę popracować.
Co na to ZDiTM
Po publikacji artykułu na naszym portalu do sytuacji i konkretnych przypadków postanowił odnieść się Zarząd Dróg i Transportu Miejskiego.
– W każdym systemie komunikacyjnym występują przypadki odchyleń od standardowych godzin z rozkładu jazdy. Wynika to głównie z uwarunkowań drogowych (wzmożony ruch, szczególnie w godzinach szczytu porannego i popołudniowego), przypadków kolizji, utrudnień w ruchu czy przyczyn technicznych. Niemniej kursowanie pojazdów komunikacji miejskiej zgodnie z przyjętym standardem, określającym także wskaźnik odchylenia, uznaje się za stabilne i o takim mowa w przypadku Lublina – tłumaczy Monika Fisz. – Stosownie do postanowień umów o świadczenie usług przewozowych w lubelskiej komunikacji miejskiej zawartych pomiędzy przewoźnikami, standardem wykonania usługi przewozowej w zakresie punktualności kursowania jest odjazd z przystanku nie później niż 5 minut w odniesieniu do obowiązującego rozkładu jazdy. Przyjęta tolerancja czasowa wynika z różnorodnych czynników, np.: różnic w ustawieniach czasu pomiędzy zegarkami, telefonami komórkowymi i tym podobnymi urządzeniami, którymi posługują się użytkownicy komunikacji miejskiej a komputerami pokładowymi, którymi posługują się kierowcy. Ponadto na konieczność uwzględnienia tolerancji czasowej w odjeździe z przystanku wpływają różnego rodzaju zdarzenia i utrudnienia w ruchu drogowym, których nie można przewidzieć i uwzględnić w rozkładzie jazdy, a które mają wpływ na punktualność realizacji kursu.
Zdaniem urzędników nasze spostrzeżenia wynikają z wyrywkowych obserwacji.
– Należy nadmienić, że takie badanie musi mieć wymiar globalny i odnosić się do dłuższego okresu czasu, a nie kilku dni. Wówczas daje to podstawę do rzetelnej i obiektywnej oceny działania systemu – tłumaczy rzeczniczka ZDiTM.